0
Buntownik - Vin Vinci
0 0

Buntownik Vin Vinci

Buntownik - Vin Vinci
[Zwrotka 1]
Za dużo się dzieje, trochę odłożę na potem..
Siadam przy bloku, na ławce i piszę zwrotę
Idą krawężniki, patrzą się jak na winnego
Nie dziw się człowieku, skąd nienawiść i dlaczego
Właśnie dzwonił ziomek, jak się miewasz? Co tam? Jak tam?
Mordo wszystko git, i przyszła od Ciebie kartka
Moim ludziom życzę farta, w końcu odwróci się karta
Pozdrowienia do więzienia jebać każdy komisariat

Vandali vibe gra przeciwko kurestwu
Nieważne ilu wrogów będzie, tysiące czy ze stu
Nie stoję w miejscu a ze mną moi ludzie
Człowiek się rozwija, a psina zostaje w budzie
Tu gdzie mordo żyjemy, mamy do buntu powody
Wieczne kombinacje, pierdole podatek nowy
Jak zwykle same szkody, obiеcanki polityków
O siebie i bliskich zadbam, a w ten syf niе dam wiary byku

[Refren]
Z ekipą lecę, mimo że ciągle becel
I pierdolona władza po drodze nam przeszkadza..
Oby było zdrowie, wystarczy prawo chore..
Ja idę w ogień za tych co obrali moją stronę
Ty dobrze wiesz, że nie odwrócę się kuzyn
Nieważne, że jakaś kurwa źle wróży..
Po największej burzy, zawsze wyjdzie słońce
Tak pozostanie słowo droższe niż pieniądze
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?