[Refren: GRUBVS]
Gonię pojebane zera, oby nie było za późno
Ładnie się malujesz, ja maluję moje płótno
Co z tego gadania, ej mała, weź zrób to
Jeden krok żeby lepiej żyć
Albo nie rób nic dalej
Ona ciągle stoi, a to nie przystanek
I po ciebie to na pewno nie podjadę, mam sprawę
Gonię pojebane zera z moim bratem
[Zwrotka 1: GRUBVS]
Ty leć spać, ja nie zasnę
Bo dalej myślę o tym, co się wydarzy
I bez sensu kontynuować gadkę
Skoro kłamie, widzę to po jej twarzy
Ona kłamie tak, jak twoi raperzy
Ja nie jestem tak głupi żeby ci uwierzyć
Jak nawijałеś o tym syfie, fajnie jakbyś przeżył
Nawеt trochę, ale co on ma do powiedzenia
A to bananowiec
A ja wiem, że przyjdą takie dni, że najem się po korek
Najlepiej to bym porąbał ich i zapakował w kozę
Dźwięki dają ciepło mi, siedzę przed monitorem
I wspominam, jak było ciężko poradzić sobie
[Refren: GRUBVS]
Gonię pojebane zera, oby nie było za późno
Ładnie się malujesz, ja maluję moje płótno
Co z tego gadania, ej mała, weź zrób to
Jeden krok żeby lepiej żyć
Albo nie rób nic dalej
Ona ciągle stoi, a to nie przystanek
I po ciebie to na pewno nie podjadę, mam sprawę
Gonię pojebane zera z moim bratem
Gonię pojebane zera, oby nie było za późno
Ładnie się malujesz, ja maluję moje płótno
Co z tego gadania, ej mała, weź zrób to
Jeden krok żeby lepiej żyć
Albo nie rób nic dalej
Ona ciągle stoi, a to nie przystanek
I po ciebie to na pewno nie podjadę, mam sprawę
Gonię pojebane zera z moim bratem
[Zwrotka 1: GRUBVS]
Ty leć spać, ja nie zasnę
Bo dalej myślę o tym, co się wydarzy
I bez sensu kontynuować gadkę
Skoro kłamie, widzę to po jej twarzy
Ona kłamie tak, jak twoi raperzy
Ja nie jestem tak głupi żeby ci uwierzyć
Jak nawijałеś o tym syfie, fajnie jakbyś przeżył
Nawеt trochę, ale co on ma do powiedzenia
A to bananowiec
A ja wiem, że przyjdą takie dni, że najem się po korek
Najlepiej to bym porąbał ich i zapakował w kozę
Dźwięki dają ciepło mi, siedzę przed monitorem
I wspominam, jak było ciężko poradzić sobie
[Refren: GRUBVS]
Gonię pojebane zera, oby nie było za późno
Ładnie się malujesz, ja maluję moje płótno
Co z tego gadania, ej mała, weź zrób to
Jeden krok żeby lepiej żyć
Albo nie rób nic dalej
Ona ciągle stoi, a to nie przystanek
I po ciebie to na pewno nie podjadę, mam sprawę
Gonię pojebane zera z moim bratem
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.