[Refren: Cypis & Mokra Jolanta]
Otwieram flaszkę i robie mu lachę
Siedzimy w beemce, mam zajęte ręce
Otwieram flachę ze swoją blacharą
No i miałem romans z jej seksowną starą
Otwieram flachę ze swoim chłopakiem
Jeździ beem-ką i nie jest biedakiem
Otwieram flache i wyciąga lachę
Siedzimy w becie a dalej to już wiecie
[Zwrotka 1: Cypis & Mokra Jolanta]
Zapodaje młodej lachę
O szybko otwieram flachę
Bo jak młoda się upije
Na na chuju fajnie wije
Najebana ostro we łbie
Szyber dach to to co wielbie
Gdy wypije z nim pól litra
To na chuja jestem chytra
Dymam sobie niunie z tyłu
Głośno krzyczy: włóż od tyłu
I ją biore jak se życzy
Tak ja rucham że już kwiczy
Tak mnie rucha ze nie mogę
Szarpie mnie za lewą nogę
Mocno ściska moja szyję
Taki seks to mnie zabije
Otwieram flaszkę i robie mu lachę
Siedzimy w beemce, mam zajęte ręce
Otwieram flachę ze swoją blacharą
No i miałem romans z jej seksowną starą
Otwieram flachę ze swoim chłopakiem
Jeździ beem-ką i nie jest biedakiem
Otwieram flache i wyciąga lachę
Siedzimy w becie a dalej to już wiecie
[Zwrotka 1: Cypis & Mokra Jolanta]
Zapodaje młodej lachę
O szybko otwieram flachę
Bo jak młoda się upije
Na na chuju fajnie wije
Najebana ostro we łbie
Szyber dach to to co wielbie
Gdy wypije z nim pól litra
To na chuja jestem chytra
Dymam sobie niunie z tyłu
Głośno krzyczy: włóż od tyłu
I ją biore jak se życzy
Tak ja rucham że już kwiczy
Tak mnie rucha ze nie mogę
Szarpie mnie za lewą nogę
Mocno ściska moja szyję
Taki seks to mnie zabije
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.