0
Mirafiori - Tede (Ft. Danny (POL))
0 0
Mirafiori - Tede (Ft. Danny (POL))
[Zwrotka 1: Tede]
Byłem w ósmej klasie może, Boże to tyle co gimby miałem
Za murem byłem na Esendzie, na lekcji religii, ale
Nie będzie nic o Bogu, jestem XXL; Biggie
Czy tego chcesz czy nie, widzisz, dzisiaj Bogiem jest digit
I can you dig it? Powiem, kurwa, trzeba to jakoś tejknąć
Powiedzmy tak, o: myślę o tym jadąc swoją bejcą
Przyglądam się tym miejscom, i znowu mijam ten mur
Kumpel mój miał Mirafiori wtedy, ja dziś mam BMW
Odwoził nas po lekcjach, dla nas szczyli to było coś, czyli
Kończył się PRL on miał, lepsze FSO, sztos
W ogóle to gość w typie, wszyscy zawsze mu zazdroszczą
W życiu zawsze coś się sypie, koks joł

[Refren: Danny]
Ilu przegrało swoje cenne życia w jeden dzień?
Nawet stając na głowie nie mogłem tego wtedy mieć
Im przychodziło gładko co nam się wydawało snem
Pamiętam żal i zazdrość, ich słowa: "Możesz mieć co chcesz."
I moją minę wtedy, moją minę wtedy, moją minę wtedy
Jakbym skreślił 6 na 6, tak było kiedyś
Dziś na tamten szpan mówię "swag"
Oni bali się już tylko siebie
Głupcy, nie ma ich
A ja nadal tu na wszystko rzucam cień
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?