[Zwrotka 1]
Zacząłem od zera tak jak Fibonacci
Nie kalkulując czy to się mi opłaci
Jestem z Raszyna i wiem jak to brzmi
Dlatego wchodziłem oknem, gdy zamykali drzwi
Błogosławieni co nie mieli zbyt łatwo
W drodze na szczyt nie spocznę jak Diatłow
Robią wszystko żebym tylko nie przebrnął
Gdy zasiądę na tronie, mogą cmoknąć mnie w berło
Kilku ludzi straciłem, ale chuj w to
Ci najważniejsi zawsze za mną pójdą
Jedynak, co ma kilku braci
I ślepą nadzieję, że ta droga gdzieś prowadzi
I jeśli tego nie czujesz, to to zostaw
Chcesz wyjąć hajs? Trzeba ponieść koszta
Od zakurzonych płyt, aż po złote
Mówią szczyt, a ja widzę Golgotę
[Refren]
Evviva l'arte!
Sukces się śnił- evviva l'arte!
I choć to pył- evviva l'arte!
To z całych sił- evviva l'arte! evviva l'arte! evviva l'arte!
Sukces się śnił- evviva l'arte!
I choć to pył- evviva l'arte!
To z całych sił- evviva l'arte! evviva l'arte! evviva l'arte!
Zacząłem od zera tak jak Fibonacci
Nie kalkulując czy to się mi opłaci
Jestem z Raszyna i wiem jak to brzmi
Dlatego wchodziłem oknem, gdy zamykali drzwi
Błogosławieni co nie mieli zbyt łatwo
W drodze na szczyt nie spocznę jak Diatłow
Robią wszystko żebym tylko nie przebrnął
Gdy zasiądę na tronie, mogą cmoknąć mnie w berło
Kilku ludzi straciłem, ale chuj w to
Ci najważniejsi zawsze za mną pójdą
Jedynak, co ma kilku braci
I ślepą nadzieję, że ta droga gdzieś prowadzi
I jeśli tego nie czujesz, to to zostaw
Chcesz wyjąć hajs? Trzeba ponieść koszta
Od zakurzonych płyt, aż po złote
Mówią szczyt, a ja widzę Golgotę
[Refren]
Evviva l'arte!
Sukces się śnił- evviva l'arte!
I choć to pył- evviva l'arte!
To z całych sił- evviva l'arte! evviva l'arte! evviva l'arte!
Sukces się śnił- evviva l'arte!
I choć to pył- evviva l'arte!
To z całych sił- evviva l'arte! evviva l'arte! evviva l'arte!
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.