[Zwrotka 1]
Pamiętam twoje bose stopy na korytarzu
Pamiętam twój cichy śmiech
Wyścigówki na podłodze w kuchni, plastikowe dinozaury
Kocham cię jak na Księżyc i z powrotem
Pamiętam twoje niebieskie oczy patrzące w moje
Jakbyśmy mieli własny sekretny klub
Pamiętam jak tańczyłeś przed pójściem spać
A potem wskakiwałeś na mnie, budząc mnie
Nadal czuję jak trzymasz mnie za rękę, mały mężczyzno
I nawet w tej chwili wiedziałam
Walczyłeś z tym ciężko jak żołnierz
Pamiętam że pochyliłam się i szepnęłam do ciebie
[Refren]
"Chodź, skarbie, ze mną
Odlecimy daleko stąd
Byłeś moimi najlepszymi czterema latami"
[Zwrotka 2]
Pamiętam drogę do domu
Kiedy ślepa nadziеja zmieniła się w płacz i krzyk "Dlaczego?"
Kwiaty piętrzą się w najgorszy sposób, nikt nie wiе co powiedzieć
O pięknym chłopcu, który umarł
I niedługo będzie Halloween
Mógłbyś się przebrać za cokolwiek gdybyś nadal tu był
Pamiętam ostatni dzień, kiedy ucałowałam twoją twarz
I szepnęłam ci do ucha
Pamiętam twoje bose stopy na korytarzu
Pamiętam twój cichy śmiech
Wyścigówki na podłodze w kuchni, plastikowe dinozaury
Kocham cię jak na Księżyc i z powrotem
Pamiętam twoje niebieskie oczy patrzące w moje
Jakbyśmy mieli własny sekretny klub
Pamiętam jak tańczyłeś przed pójściem spać
A potem wskakiwałeś na mnie, budząc mnie
Nadal czuję jak trzymasz mnie za rękę, mały mężczyzno
I nawet w tej chwili wiedziałam
Walczyłeś z tym ciężko jak żołnierz
Pamiętam że pochyliłam się i szepnęłam do ciebie
[Refren]
"Chodź, skarbie, ze mną
Odlecimy daleko stąd
Byłeś moimi najlepszymi czterema latami"
[Zwrotka 2]
Pamiętam drogę do domu
Kiedy ślepa nadziеja zmieniła się w płacz i krzyk "Dlaczego?"
Kwiaty piętrzą się w najgorszy sposób, nikt nie wiе co powiedzieć
O pięknym chłopcu, który umarł
I niedługo będzie Halloween
Mógłbyś się przebrać za cokolwiek gdybyś nadal tu był
Pamiętam ostatni dzień, kiedy ucałowałam twoją twarz
I szepnęłam ci do ucha
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.