[Refren: Sarius]
Nigdy sam, pokonam strach
To dalej ja, choć tak wielu nie rozumie mnie
Nie wiem jak odnaleźć czas
By słuchać prawd, które dla mnie już straciły sens
[Zwrotka 1: DMN]
Leję z butelki na beton za tych, których dał mi Bóg, większy stół dla moich ludzi, a nie wyższy mur
Nieważna ilość zer, z bratem zawsze pół na pół, od kołyski aż po grób, jak Maldini i Kafu
Za późno by się zmieniać, zamieniłem dzień w noc, takie życie, nigdy sam, nawet jeśli wokół mrok
Non-stop monetą kręci los, czarne czy czerwone, nie pozwólcie mi na błąd
Jak mi przebiegł czarny kot, miałem w życiu pecha
Wszystkie niepowodzenia to tylko start, a nie meta
Nie wiem co będzie dalej, ale wiem kto na mnie czeka
Beat, stop! Podam dłoń kiedy coś będzie nie tak
[Zwrotka 2: BARANOVSKI]
Nie mamy nic, prócz tych chwil, do których chcemy wrócić
Jeszcze nikt nie namieszał tak, bym zmienił kurs
Nie jeden mit powstał by pomieszać nam języki
Jeszcze mam paru z nich, rozumiem ich bez słów
[Zwrotka 3: Sarius]
To coś więcej niż słowa z tabelki, nawet nie chcę być wielkim
Nie chce się cieszyć od ręki, nade mną błękit, tego tu pragnę, a jeśli
Chmury mam czarne i złe dni, znowu ogarnę, mam po co się cieszyć, i tylko te dźwięki
Sprawiają, że mogę się odbić od ziemi i w siebie uwierzyć
Nigdy sam, pokonam strach
To dalej ja, choć tak wielu nie rozumie mnie
Nie wiem jak odnaleźć czas
By słuchać prawd, które dla mnie już straciły sens
[Zwrotka 1: DMN]
Leję z butelki na beton za tych, których dał mi Bóg, większy stół dla moich ludzi, a nie wyższy mur
Nieważna ilość zer, z bratem zawsze pół na pół, od kołyski aż po grób, jak Maldini i Kafu
Za późno by się zmieniać, zamieniłem dzień w noc, takie życie, nigdy sam, nawet jeśli wokół mrok
Non-stop monetą kręci los, czarne czy czerwone, nie pozwólcie mi na błąd
Jak mi przebiegł czarny kot, miałem w życiu pecha
Wszystkie niepowodzenia to tylko start, a nie meta
Nie wiem co będzie dalej, ale wiem kto na mnie czeka
Beat, stop! Podam dłoń kiedy coś będzie nie tak
[Zwrotka 2: BARANOVSKI]
Nie mamy nic, prócz tych chwil, do których chcemy wrócić
Jeszcze nikt nie namieszał tak, bym zmienił kurs
Nie jeden mit powstał by pomieszać nam języki
Jeszcze mam paru z nich, rozumiem ich bez słów
[Zwrotka 3: Sarius]
To coś więcej niż słowa z tabelki, nawet nie chcę być wielkim
Nie chce się cieszyć od ręki, nade mną błękit, tego tu pragnę, a jeśli
Chmury mam czarne i złe dni, znowu ogarnę, mam po co się cieszyć, i tylko te dźwięki
Sprawiają, że mogę się odbić od ziemi i w siebie uwierzyć
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.