[Cut]
Mimo tylu starań błąd za błędem
[Verse 1]
Też nie tańczysz najlepiej, wolisz pląs w koszu?
Choć na każdym parkiecie robisz błąd kroków?
To był szok w opór, inni zdawali sprawdzian
Pierwsza szansa? - Zjebałem jak Ali Agca
Nie mam farta? Myślisz i ty też tak żyjesz
Robisz kiksy a nie jesteś chińczykiem w fabryce
Bliski celu — prawie, bo mendom chcę wybaczać
To jakby Jezus dzisiaj zerknął przez judasza
Czemu obracam się wśród przeciętnych lebieg
Co drugi konfident ale niepewny siebie
Skończy się to mam nadzieje, oni piękni nie są
A może zacznę wierzyć choćby wierzycielom?
Wierzyć w pieniądz, mam za mało stale
Od dawna dawien babcie nie stawiają baniek
Weź no mi tu nalej brandy i ciśnij żalem
Też popełniasz błędy? Wypijmy za nie
[Hook]
Kolejny rok i to samo wciąż, bo
Robię błędy
To samo zło, mam już tego dość bo
Robię błędy
Powiem wprost - jutro zrobię błąd choć
To mnie męczy
Robię błąd (i co?), robię błąd (i co?), robię błąd (i co?)
I jajco!
Mimo tylu starań błąd za błędem
[Verse 1]
Też nie tańczysz najlepiej, wolisz pląs w koszu?
Choć na każdym parkiecie robisz błąd kroków?
To był szok w opór, inni zdawali sprawdzian
Pierwsza szansa? - Zjebałem jak Ali Agca
Nie mam farta? Myślisz i ty też tak żyjesz
Robisz kiksy a nie jesteś chińczykiem w fabryce
Bliski celu — prawie, bo mendom chcę wybaczać
To jakby Jezus dzisiaj zerknął przez judasza
Czemu obracam się wśród przeciętnych lebieg
Co drugi konfident ale niepewny siebie
Skończy się to mam nadzieje, oni piękni nie są
A może zacznę wierzyć choćby wierzycielom?
Wierzyć w pieniądz, mam za mało stale
Od dawna dawien babcie nie stawiają baniek
Weź no mi tu nalej brandy i ciśnij żalem
Też popełniasz błędy? Wypijmy za nie
[Hook]
Kolejny rok i to samo wciąż, bo
Robię błędy
To samo zło, mam już tego dość bo
Robię błędy
Powiem wprost - jutro zrobię błąd choć
To mnie męczy
Robię błąd (i co?), robię błąd (i co?), robię błąd (i co?)
I jajco!
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.