0
Sterylnie - Paluch (Ft. Quebonafide)
0 0
Sterylnie - Paluch (Ft. Quebonafide)
[Zwrotka 1: Paluch]
Nie odnajdę szczęścia, jeśli nie mam z kim się dzielić
Ukryty w bieli jadę w nocy siódemą po dzielni
Jak wybraniec mam więcej niż od życia czarne kredki
Własny świat, asfalt miękki, pełen odcieni zieleni
Nie robię hajsu z Boga, nie robię znaczka z godła
Serce jak kamień węgielny zostawiłem na blokach
Życia proza, nie lukier, tu gdzie prawda zawsze gorzka
Osiem pięć pełen bukiet, nie tylko życia posmak
Psychika w labiryncie, łapie uliczki ślepe
Często wiszę na gzymsie i ktoś mi palce depcze
Miłość trzyma przy życiu jak respirator
Uczucia rzadziej w użyciu jak terminator, ziom
Zbyt wiele dróg, wiele słów, daj mi ciszę
Zakłóca luz, i czuję się jak sprany T-shirt
Chcę z wami być i ulotnić się jak para
Znów życie bije mi na alarm

[Refren: Paluch]
Ja chciałbym w życiu mieć sterylnie
I przy mnie tylko dobrych ludzi mieć
Dzielić z nimi pasmo zwycięstw
I przynieść pomoc, gdy jest źle
Ja chciałbym w życiu mieć sterylnie
I przy mnie tylko dobrych ludzi mieć
Dzielić z nimi pasmo zwycięstw
I przynieść pomoc, gdy jest źle
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?