[Intro]
Opowiem ci krótką z życia historię
Kiedy ją usłyszysz ciężko jest zapomnieć
Może ci się przyda nim popełnisz błędy
Wyprostujesz coś lub źle nie skręcisz
[Zwrotka 1]
Ona i on, relacja jak każda
Choć im zdawało się, że niepowtarzalna
Na początku rzucił komplementy
Potem konsekwentnie zdobywał jej względy
Ona ostrożna, w końcu straciła głowę
Bo jak nikt inny zgrywał casanovę
Może i był szczery, ale uczucie ulotne
Niby byli razem, lecz czuła się samotnie
On się oddalał, choć myślał "To normalne"
Nawet nie widział, że ona gaśnie
Gdy stopniowo wpadała w depresję
Wszystko przestawało już być piękne
A on się bawił, mówił "Chcę przestrzeni
My faceci jesteśmy tak stworzeni"
Tylko, że ta przestrzeń to były ciągle zdrady
Ucieczki, alkohol, całonocne zabawy
[Refren]
Dziś wiem, kochałem cię i byłaś dla mnie wszystkim nie liczyło się nic
Bo w życiu tak już jest czasem tracimy bliskich pozostają nam łzy
Opowiem ci krótką z życia historię
Kiedy ją usłyszysz ciężko jest zapomnieć
Może ci się przyda nim popełnisz błędy
Wyprostujesz coś lub źle nie skręcisz
[Zwrotka 1]
Ona i on, relacja jak każda
Choć im zdawało się, że niepowtarzalna
Na początku rzucił komplementy
Potem konsekwentnie zdobywał jej względy
Ona ostrożna, w końcu straciła głowę
Bo jak nikt inny zgrywał casanovę
Może i był szczery, ale uczucie ulotne
Niby byli razem, lecz czuła się samotnie
On się oddalał, choć myślał "To normalne"
Nawet nie widział, że ona gaśnie
Gdy stopniowo wpadała w depresję
Wszystko przestawało już być piękne
A on się bawił, mówił "Chcę przestrzeni
My faceci jesteśmy tak stworzeni"
Tylko, że ta przestrzeń to były ciągle zdrady
Ucieczki, alkohol, całonocne zabawy
[Refren]
Dziś wiem, kochałem cię i byłaś dla mnie wszystkim nie liczyło się nic
Bo w życiu tak już jest czasem tracimy bliskich pozostają nam łzy
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.