[Zwrotka 1: Taco Hemingway i Dawid Podsiadło]
Dosyć niemiłe jest to społeczeństwo
Doświadczam tego, gdy ganiam po mieście
Chłopcy chcą manifestować swą męskość
Znowu zapiją niepewność i bezsens (Ohh)
Wieczorem wychodzą na ulicę
Tym razem jednak muszą iść beze mnie
Niby po co znowu iść nad Wisłę
Widziałem wszystko co było i będzie (Ohh)
Wiem kto z kim, co i gdzie brał (Gdzie brał)
Wiem kto miał swoje, a kto żebrał (Żebrał)
Wiem kto wygrywał, a kto przegrał (Ohh)
Które wilki zmienią się w jagnięta
Myślał, że jest bad boy, ale ego jego legło razem z techniczną przerwą jego banku
Nie mam hajsu, więc nie dzwoń
Puszczam wodę i odpalam nowy sezon
[Refren: Taco Hemingway]
W piątki leżę w wannie
Nie mam siły tańczyć ani chlać
Napijcie się za mnie
Nie chcę mi się płakać ani śmiać
Będę leżał w wannie
Nie chcę narkotyków tanich brać
W sumie może wpadnę, he
Jak coś będziesz wiedział daj mi znać
Dosyć niemiłe jest to społeczeństwo
Doświadczam tego, gdy ganiam po mieście
Chłopcy chcą manifestować swą męskość
Znowu zapiją niepewność i bezsens (Ohh)
Wieczorem wychodzą na ulicę
Tym razem jednak muszą iść beze mnie
Niby po co znowu iść nad Wisłę
Widziałem wszystko co było i będzie (Ohh)
Wiem kto z kim, co i gdzie brał (Gdzie brał)
Wiem kto miał swoje, a kto żebrał (Żebrał)
Wiem kto wygrywał, a kto przegrał (Ohh)
Które wilki zmienią się w jagnięta
Myślał, że jest bad boy, ale ego jego legło razem z techniczną przerwą jego banku
Nie mam hajsu, więc nie dzwoń
Puszczam wodę i odpalam nowy sezon
[Refren: Taco Hemingway]
W piątki leżę w wannie
Nie mam siły tańczyć ani chlać
Napijcie się za mnie
Nie chcę mi się płakać ani śmiać
Będę leżał w wannie
Nie chcę narkotyków tanich brać
W sumie może wpadnę, he
Jak coś będziesz wiedział daj mi znać
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.