[Refren: grimmy]
Ja mam nadzieję z własną psychą w końcu mieć collabo
Jak czasami się dogadam z kimś, to zmieniam pasmo
Napinam kontakty w prąd, telefon znowu na off
Głowa mi zabrała spokój ducha, zabrała ład
Ja mam nadzieję z własną psychą w końcu mieć collabo
Jak czasami się dogadam z kimś, to zmieniam pasmo
Napinam kontakty w prąd, telefon znowu na off
Głowa mi zabrała spokój ducha, zabrała ład
[Zwrotka 1: grimmy]
Ludzie najgłupsi mają całe życie autopilot
Czasami bujam w chmurach, tak jak Mała Mi i miło
Choć nie ma drugiego jak Grim, to na pewno jest Deys
Salary wpada mi na bank account, nie rolujemy
I wciąż nie wiesz czego chcę, nikt nie wygląda jak ja
Jedyne co pewne jest, to, że mój najlepszy czas
Boję się korozji lat, naprawdę bo-bo-boję
Boję się, że będę sam, Marti pokleiła mnie
Kaskady kłopotów to mantra jak bez kasku przeżyć
Muszę się z tego wykaraskać, tak jak kaskaderzy
Te twoje kule we mnie, to wyśmiewam jak Crittersy
Muszę się z tego wykaraskać, tak jak kaska
[Refren: grimmy]
Ja mam nadzieję z własną psychą w końcu mieć collabo
Jak czasami się dogadam z kimś, to zmieniam pasmo
Napinam kontakty w prąd, telefon znowu na off
Głowa mi zabrała spokój ducha, zabrała ład
Ja mam nadzieję z własną psychą w końcu mieć collabo
Jak czasami się dogadam z kimś, to zmieniam pasmo
Napinam kontakty w prąd, telefon znowu na off
Głowa mi zabrała spokój ducha, zabrała ład
Ja mam nadzieję z własną psychą w końcu mieć collabo
Jak czasami się dogadam z kimś, to zmieniam pasmo
Napinam kontakty w prąd, telefon znowu na off
Głowa mi zabrała spokój ducha, zabrała ład
Ja mam nadzieję z własną psychą w końcu mieć collabo
Jak czasami się dogadam z kimś, to zmieniam pasmo
Napinam kontakty w prąd, telefon znowu na off
Głowa mi zabrała spokój ducha, zabrała ład
[Zwrotka 1: grimmy]
Ludzie najgłupsi mają całe życie autopilot
Czasami bujam w chmurach, tak jak Mała Mi i miło
Choć nie ma drugiego jak Grim, to na pewno jest Deys
Salary wpada mi na bank account, nie rolujemy
I wciąż nie wiesz czego chcę, nikt nie wygląda jak ja
Jedyne co pewne jest, to, że mój najlepszy czas
Boję się korozji lat, naprawdę bo-bo-boję
Boję się, że będę sam, Marti pokleiła mnie
Kaskady kłopotów to mantra jak bez kasku przeżyć
Muszę się z tego wykaraskać, tak jak kaskaderzy
Te twoje kule we mnie, to wyśmiewam jak Crittersy
Muszę się z tego wykaraskać, tak jak kaska
[Refren: grimmy]
Ja mam nadzieję z własną psychą w końcu mieć collabo
Jak czasami się dogadam z kimś, to zmieniam pasmo
Napinam kontakty w prąd, telefon znowu na off
Głowa mi zabrała spokój ducha, zabrała ład
Ja mam nadzieję z własną psychą w końcu mieć collabo
Jak czasami się dogadam z kimś, to zmieniam pasmo
Napinam kontakty w prąd, telefon znowu na off
Głowa mi zabrała spokój ducha, zabrała ład
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.