0
Kushi.Kushi - ReTo
0 0

Kushi.Kushi ReTo

Kushi.Kushi - ReTo
[Intro]
Deemz na bicie, szmato

[Zwrotka 1]
Drzwi sobie sam otwierałem, nie będę skurwielu ci dłużny
W tym świecie nic nie ma za frajer, choć dobra przyznaję że kurwy
Od Ciebie zależy czy bierzesz jak nawet podają na tacy
Już dawno nie myślę o niebie, już dawno nie tęsknie do taty Częściej o śmierci już miałem rozkminy
Czy może mam duszę i co ją pożera (prr)
Kiedy mknę jak Panamera (aha), jak ogarnia beznadzieja mam staf Myślałem tak, teraz dla mnie to żart
Gibon nie zgładzi problemu ni chuj
Mówił o tym wcześniej Włodi już ja do legendy dopisuje się słów Mimo to kurzę i kurzę
Z Borygiem siedzimy no to wpierdalamy olej
Z Żabą wcześniej trochę jedli także mi poleca dojeść
A może do tego jeszcze spaliłby się jakiś lolek?
Chciałbym odwiedzić Miami (A) mówiłem o tym w Wannabe (ej) Skoro zwiedzam już sobie ten kraj
Innych nie zwiedzić byłoby grzech
Innych nie zwiedzić byłoby grzech
Innych nie zwiedzić byłoby grzech
Innych nie zwiedzić byłoby grzech
Życie lepiej brać na slow mo, lepiej brać na slow mo

[Refren]
Tak kushi, kushi, kushi wiele mnie (wiele mnie)
Tak wiele kushi, kushi, kushi w snach (w snach)
Tak kushi, kushi wiele, wiele mieć
Jak wiele, wiele jeszcze będę miał
Trzeba wiedzieć co (co?), trzeba wiedzieć jak (jak?)
Kushi mnie, kushi mnie wiele (wrrr)
Kushi mnie, kushi mnie wiele
Ja zabieram głos (głos), nie szukając braw (braw)
Wiele to dla mnie mało (co?)
Wiele to dla mnie mało (skrrrt)
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?