0
C.Z.K. - Kaliber 44
0 0

C.Z.K. Kaliber 44

C.Z.K. - Kaliber 44
[Intro: Abradab]
Aha, i sprawdź to
C.Z.K, człowiek z kamienia
Człowiek, człowiek z kamienia
A raz, a

[Zwrotka 1: Abradab]
Na raz robię podjazd, na dwa mówię pas
Słowa idą w las, C.Z.K jest wśród nas
I słyszę pomruki, że strzela jak z bazooki
Spojrzeniem, gdy wita się z jeleniem
Westchnieniem obdarzam, kumpli on ma sto
A każda jedna płotka, co chuda jest i wiotka
Patrzy weń jak w ołtarz, taka
Oto ma zapotwarz i krzycząc
Do stóp mu pada ósmy cud świata
Nie ma bata trudna rada, rusza eskapada, a cóż to zagłada?
Toż to wielka armada
Była, bajka się skończyła
Czego to dowodzi, stary sprawdź o co chodzi!

[Refren: Abradab]
Żegnaj Gienia świat się zmienia, nie do ocalenia
Jest ten frajer z kamienia (właśnie tak!)
Żegnaj Gienia świat się zmienia, nie do nie do ocalenia
Jest ten frajer z kamienia (jeszcze raz!)
Żegnaj Gienia świat się zmienia, nie do nie do ocalenia
Jest ten frajer z kamienia (właśnie tak!)
Żegnaj Gienia świat się zmienia, nie do nie do ocalenia
Jest ten frajer z kamienia (jeszcze raz!)
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?