[Intro: Young Igi & Oki]
Albo jest zajebiście, albo jest smutno
Zależy, co zobaczę, jak spojrzę się w lustro
Te chwile trwają krótko, a zostają na długo
Dlatego nie będę mógł spać jutro
[Refren: Young Igi]
Zarywałem do innych dup
Czuję się jak trup
Powinienem zamknąć dziób
Sam sobie kopię grób
Na chuj? - Nie wiem
Wczoraj czułem się lepiej
Teraz czuję się zerem
Zawsze coś zjebię
[Zwrotka 1: Oki, Young Igi]
Grałem z nimi w berek, (ej, ej)
Dotyk za dotyk
Kochanie nie słuchaj ich (nie, nie)
Ploty to ploty
Tańczyłaś na dance floor, gdy przeżywałem piekło
Przyspieszone tempo, lubisz kluby retro
Zapinaj pasy, odbądź ze mną podróż w czasie
Po psychodelikach wspólnie gdzieś stracimy zasięg
Jak chcesz możemy zostać tu lub zamulić na chacie
Zależy jak rozwinie się to, co wjeżdża na banie
Bo może być różnie
Może być wesoło, mogą być kłótnie
Wjeżdża okrutnie
Wpadamy w przepaść, w wielką studnie
W głowie mam burdel i się sam we własnych myślach już gubię, ej
Albo jest zajebiście, albo jest smutno
Zależy, co zobaczę, jak spojrzę się w lustro
Te chwile trwają krótko, a zostają na długo
Dlatego nie będę mógł spać jutro
[Refren: Young Igi]
Zarywałem do innych dup
Czuję się jak trup
Powinienem zamknąć dziób
Sam sobie kopię grób
Na chuj? - Nie wiem
Wczoraj czułem się lepiej
Teraz czuję się zerem
Zawsze coś zjebię
[Zwrotka 1: Oki, Young Igi]
Grałem z nimi w berek, (ej, ej)
Dotyk za dotyk
Kochanie nie słuchaj ich (nie, nie)
Ploty to ploty
Tańczyłaś na dance floor, gdy przeżywałem piekło
Przyspieszone tempo, lubisz kluby retro
Zapinaj pasy, odbądź ze mną podróż w czasie
Po psychodelikach wspólnie gdzieś stracimy zasięg
Jak chcesz możemy zostać tu lub zamulić na chacie
Zależy jak rozwinie się to, co wjeżdża na banie
Bo może być różnie
Może być wesoło, mogą być kłótnie
Wjeżdża okrutnie
Wpadamy w przepaść, w wielką studnie
W głowie mam burdel i się sam we własnych myślach już gubię, ej
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.