0
Nie mogło się udać - KęKę
0 0

Nie mogło się udać KęKę

Nie mogło się udać - KęKę
[Zwrotka 1]
Serio ziomuś to nie mogło się udać
Nikt nie stawiał na mnie grosza, a co gorsza nie wierzyłem sam w cuda
Wierzę teraz, znam to jak materac w m3
Sporo widział i jedyny znał marzenia i sny
Scena była gdzieś za kablem od neta
Spoko ciuchy, dobre klipy, takie bity, że rapować nie trzeba
Miałem swoją wizję rapu, sprawdź te jazdy
Po co iść wytartą ścieżką? Nie szło, leciałem se szlaczkiem
Żaden KiKi, dwie dekady był Siara
KęKę wyszedł przy nagrywkach, dziś już się utożsamiam
Zawsze byłem inny niż chłopaki z Polski, nie gorszy, prostszy
Chociaż trochę wstyd mieć podarte portki
Nie, że nędza, choć za dobrze nie było
Miałem na kieliszek chleba, lecz już brakło na kino
Taka niższa klasa, niższa jak pół kraju
Mówią na to próg ubóstwa, tutaj ludzie se radzą

[Refren]
Chociaż to nie miało prawa się udać
Teraz proszę, lecę sobie dyry, dyry daj
Wciąż pamiętam, jak nie chcieli mnie słuchać
Teraz proszę, znowu robię dyry dyry daj
Trzecie rzeczy znów na półce to cuda
Ja pierdolę, dajesz ziomek dyry dyry daj
Po swojemu gram o swoje, choć tutaj to nie jest proste
Tak jak moje dyry dyry daj
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?