0
Białe Demony - AyamCamani (Ft. Deys)
0 0

Białe Demony AyamCamani (Ft. Deys)

Białe Demony - AyamCamani (Ft. Deys)
[Zwrotka 1: AyamCamani]
Anioły latają nad nami i rozsypują prochy
Sekundy w minuty, minuty w godziny, godziny w doby
Modlę się o poruszenie, a wokół same groby
To taki manekin challenge w muzeum figur woskowych
Co mamy robić?
Przecież ten świat miał być dla nas
A życie ciągle zabija tak jak ten fejkowy Xanax
Brakuje czasu, żeby cokolwiek przemyśleć
A w labiryncie spojrzeń w twoich oczach chciałem znaleźć wyjście (wyjście)
Chciałem znaleźć wyjście (wyjście, wyjście)
Chciałem znaleźć wyjście (wyjście, wyjście)
Chciałem znaleźć wyjście (wyjście, wyjście)
I już nie szukam prawdy, kiedy wokół same gwiazdy
I chyba właśnie dlatego nie czuje się tak jak każdy
Na starcie masz tak niewiele, a z czasem każdy chce więcej
Nie chciałaś czuć się samotna a jesteś o wiele więcej, o wiele więcej
O wiele bardziej i mocniej, masz zbroję z tych rozczarowań i dziś już nic cię nie dotknie
Los zwykle zaciska pieści, kiedy cię złapie za serce
Zabiłaś w sobie emocje, więc patrzą jak na mordercę dziś
Oślepia nas blask, a błędy ukrywamy w sztucznych oklaskach
Na scenie stojąc w swoich złotych maskach
Per aspera ad astra
Per aspera ad astra
Per aspera ad astra
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?