[Zwrotka 1: Feelhip]
Spójrz nam po twarzach, nie znajdziesz kłamstwa w nich
Ale gorycz i wkurwienie za chamstwo i blichtr
Nie odgadniesz naszych myśli schowanych pod kapturem
Nie załapiesz zasad według, których gramy w ogóle
Miałem serce na dłoni, teraz zaciskam ją w pięść
Z majkiem czuję więź, długopis krwawi wiesz
Gniew mi gotuje krew bluzg eter tnie
Wracam do czasów, gdy Rap News przekazali treść
Schowaj loga i kwit, mamy w sercach ten syf
Mamy przestać tym żyć? weź wyrwij serce mi
My to miejskie psy, Junes, TWP, ja i Pete
Każdy szczerzy kły, głodny, bezpański, zły
Idę ze swoją sforą dając konkret po kablach
Uzależniam jakbyś dawał kompot po kablach
My undergroundowcy chowamy mainstream do grobu
Razem z chłopakami pukam w dno trumny od spodu

[Zwrotka 2: Feelhip]
My razem z chłopakami i z chłopakami
Bujamy dupy po miejscach tych samych
Pijemy to samo co wszyscy, co innego niż ci sami
Na flesze, na fetę, na światu błyski i dziwki
Nie spotkasz mnie raczej w koszuli
Zapiętej na ostatni guzik, wiesz, też mam swoich ludzi
Sława, hajs, dupy, ścieżki, mam tu towar dla was
Bas gruby old-school, włoski browar dla nas
Tu wolno palić, tu wolno chlać
A twoja muzyka to jest kurwa podobno rap
Z chłopakami wiemy co to rap i mamy swoje gusta
Bez napinki w zwrotach, wiesz ja po prostu luz mam
A z chłopakami nie śmigam na randki
Z chłopakami raczej po prostu się wbijam na ławki
Pogadać, popalić, zrobić [?] albo pięć i
Dla tych paru osób należy się też docenić pięć
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?