[Zwrotka 1]
Prawo krawężnika nie ma wejścia na bulwary
Tam gdzie gra muzyka tańczą zakochane pary
Dajcie tylko świece to postawię obok ławki
Tam gdzie randki na pasiece, bezprzewodowe słuchawki
Dziadki niby przy gazecie, lubią kobiece pośladki
W powietrzu gadki o świecie i czy świeże są karpatki
Zabiegani dyszą, piszczą zardzewiałe klamki
W lodziarni kolejki, pełno pokruszonych wafli
Słychać ludzi oburzonych „czemu stanęły wiatraki?”
Ogólnie duchota jak u świętych na parafii
Ktoś ma auto na pilota i chce mieć loda na gałki
Gdzie locha w kombinezonie czeka w stroju astronautki
Będzie chudła po sezonie, zapraszam na bulwar
Na polowanie na słonie albo chlanie w pełny upał
Jеden w ortalionie, drugi sandał - nie adaśki
Jakby kurwa się ubiеrał na Jarmarku Franciszkańskim
[Refren]
Siedzą na bulwarach w małych ekipach i parach
Przy bitach, piwach i gramach, ona kicha, a on kaszle
Siedzą na bulwarach, na trawnikach przy komarach
Rzeki zapach to my znamy jak Bulwary Nadodrzańskie
Siedzą na bulwarach w mokasynach, na wagarach
I uważaj, bo dziewczyny przy chłopakach są odważne
Siedzą na bulwarach, ona na jego kolanach
Nic tak nie jednoczy wiary jak Bulwary Nadodrzańskie
Prawo krawężnika nie ma wejścia na bulwary
Tam gdzie gra muzyka tańczą zakochane pary
Dajcie tylko świece to postawię obok ławki
Tam gdzie randki na pasiece, bezprzewodowe słuchawki
Dziadki niby przy gazecie, lubią kobiece pośladki
W powietrzu gadki o świecie i czy świeże są karpatki
Zabiegani dyszą, piszczą zardzewiałe klamki
W lodziarni kolejki, pełno pokruszonych wafli
Słychać ludzi oburzonych „czemu stanęły wiatraki?”
Ogólnie duchota jak u świętych na parafii
Ktoś ma auto na pilota i chce mieć loda na gałki
Gdzie locha w kombinezonie czeka w stroju astronautki
Będzie chudła po sezonie, zapraszam na bulwar
Na polowanie na słonie albo chlanie w pełny upał
Jеden w ortalionie, drugi sandał - nie adaśki
Jakby kurwa się ubiеrał na Jarmarku Franciszkańskim
[Refren]
Siedzą na bulwarach w małych ekipach i parach
Przy bitach, piwach i gramach, ona kicha, a on kaszle
Siedzą na bulwarach, na trawnikach przy komarach
Rzeki zapach to my znamy jak Bulwary Nadodrzańskie
Siedzą na bulwarach w mokasynach, na wagarach
I uważaj, bo dziewczyny przy chłopakach są odważne
Siedzą na bulwarach, ona na jego kolanach
Nic tak nie jednoczy wiary jak Bulwary Nadodrzańskie
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.