0
Czarne lustra - Pokahontaz (Ft. Bob One)
0 0

Czarne lustra Pokahontaz (Ft. Bob One)

Czarne lustra - Pokahontaz (Ft. Bob One)
[Zwrotka 1: Fokus]
To nie Yo! MTV Raps, ani pułap naszych lat
Teraz każdy robi trap - jakie życie, taki snap
Mówią, że zjadają rap grę, każdy może tak, uhh
I znikają nagle, ale to już nie mój ś-świat
Nie robię rapu by być w mediach
A te nowe to nowa tragedia
W ciągu dnia świat się rozebrał i zbiedniał, i żebra jak Wikipedia
Docieramy do sedna gdy psychika jest niekompletna
Nie ma tam tego ukrytego za szybą czarnego szkła, bo to jest w nas
Instagramowa królewna, opalona w Dubaju
We wtorek nie dała fotek, bo płakała w pokoju
Dawno straciłem ochotę, cały świat jest na haju
Biorę Cię za rękę, kotek, chodź - odbijamy od roju
Chcę trochę spokoju wyłączam łącze, odcinam się od sieci
Ciekawe, kto pierwszy zapuka do drzwi, zapyta się „jak leci?”
Mam życie do przeżycia tutaj i dzisiaj, przeżyję bez Twoich śmieci
I nie zobaczysz, co jadłem, bo nie widzisz nic w zamieci

[Refren: Rahim]
Perspektywa pokrywa nas za taflą
Wydobywa zaczarowany las rąk
Nowy porządek przeszywa miasto
Zdrowy rozsądek - ostatni bastion
Perspektywa pokrywa nas za taflą
Wydobywa zaczarowany las rąk
Nowy porządek przeszywa miasto
Zdrowy rozsądek - ostatni bastion
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?