0
Lider - Żabson (Ft. Kuban)
0 0
Lider - Żabson (Ft. Kuban)
[Zwrotka 1: Żabson]
Z Opoczna lider, z podziemia na górę idę
Zrodziła mnie ziomek ziemia, gdzie każdy klepie tą bidę
Co drugi typek to diler, każdy chcę sprawdzić swą siłę
Od dziecka chcieli tu do mnie ziom strzelać, więc dajcie mi papamobile
Wpadam tu tylko na chwilę, od kiedy tata nie żyje
Moja nie była udana, więc się zastanawiam, czy sam mam zakładać rodzinę
Słyszałem kpinę i drwinę, widziałem w oczach niewiarę
Robiłem co niezrozumiałe, kumali mnie tylko ziomale
Wspominam stare chwile, choć czasem robię tak dalej
Oglądam sobie Warszawę, kiedy do studia jadę
Na czerwonym świetle staję, widzę po prawej Mirowską halę
Pamiętam jak spierdalałem przed ochroniarzem, no bo ukradłеm stąd szamę
Jeśli jesteś lidеrem, życie to podróż w nieznane
Kiedyś byłem zerem, dlatego zarobiłem grubą mamonę
Na swoim statku sterem, kapitanem, nawigatorem (nawigatorem)
Szukasz pomocy? Znasz mą banderę, chętnie cię z bagna zabiorę

[Refren: Żabson]
Lider, lider
Zawsze na przodzie idę
Wzrok na sobie widzę
Ludzi, groupie schodzą niżej
Kurtki, kolor żółty, lider
Nie ukradną mej stylówki, lider
Lider, lider
Zawsze na przodzie idę
Wzrok na sobie widzę
Ludzi, groupie schodzą niżej
Kurtki, kolor żółty, lider
Nie ukradną mej stylówki, lider
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?