0
Wyprawa do kasyna - Reggae Mix - Gang Albanii
0 0

Wyprawa do kasyna - Reggae Mix Gang Albanii

Wyprawa do kasyna - Reggae Mix - Gang Albanii
[Zwrotka 1: Popek]
To jest czwarta noc, wyprawa do kasyna
Jest czwarta godzina, pełen luz
Najebany król zaczyna rzygać
Minutę później jestem w środku już
Siadam do pokera i zaczynam wygrywać
I farci mi się przez całą noc
Czy to ruletka czy jednoręki
Hajs leci z nieba przez całą noc
I patrzę się w cycki pięknej krupierki
I pytam gdzie można tu kupić koks
Ona wyciąga telefon z kieszeni
Z uśmiechem na twarzy mi podaje go
Odchodząc od stołu zostawiam jej żeton
Wymieniam plastik na ciężki szmal
Siadam przy barze i dzwonię do niego
I powoli sobie przeliczam hajs

[Zwrotka 2: Borixon]
Jest czwarta nad ranem, po ciężkiej nocy
Próbuję tu zasnąć z jakąś blondyną
Zaschło mi w mordzie, skończyła się wóda
Łycha, browary i całe czarne wino
Do tego wydzwania mi tutaj co chwilę
Znajomy numer, to z kasyna krupierka
Wiem co się kroi, wychylam się z łóżka
I szukam po omacku z koksem pudełka
Mieszkanie jest rozjebane w pył
Szalał Gang Albanii tu przez całą noc
Niektórzy już śpią, niektórzy sobie siedzą
Ktoś rzyga przed domem i oznacza squat
Jak jesteś dilerem to nie ma przebacz
Pracujesz tu 24h na dobę
Wsiadam do fury i już jestem w kasynie
Podchodzę do baru, nie wierzę, Popek
[Refren: Popek] x2
To jest kasyno, czwarta noc
Pop, Alibaba, Borixon
Jeśli masz hajs, lubisz bawić się
Może w kasynie spotkasz mnie

[Zwrotka 3: Popek]
Przez chwilę pomyślałem, że chyba śnię
Albo to jest druga część albańskiego raju
Ale Borixon podając mi cześć
Zostawia mi w ręce grama towaru
Przybijam mu piątkę mocno ściskając rękę
Pytam co ty tutaj robisz i skąd znasz tą krupierkę
On pęka ze śmiechu i pada na kolana
I mówi, że mnie szuka już od dwóch dni
Jak przy porodzie z pizdy wyskakuje Alibaba
I z niedowierzaniem pyta:
Popuś czy to ty?
Cztery dni w zaskoku ostro napierdolony
Co co co ja tutaj robię i skąd mam te żetony

[Zwrotka 4: Borixon]
Biorę sto żetonów i idę sobie grać
Jak karuzela kręci się ruleta
Dobrze, że zadzwonił bo nie mogłem spać
Wyjarałem szlugę i dogaszam kiepa
Podchodzi jakiś suchar i przez pomyłkę
Bierze mnie za tutejszego lichwiarza
Coś mi pierdoli, że dostał przy barze
W mordę od typa całego w tatuażach
Przy drugim stole siedzą dwa szlaufy
Trzech starych dziadków i jakiś młokos
Jedna napręża swój sztuczny dziubek
Nie ma nic we łbie tylko botoks
Powoli impreza nabiera tempa
I tak jest w kółko tutaj co noc
A my chwilowo dajemy sobie odpust
Bo prawdopodobnie kończy się koks
[Refren: Popek] x2
To jest kasyno, czwarta noc
Pop, Alibaba, Borixon
Jeśli masz hajs, lubisz bawić się
Może w kasynie spotkasz mnie
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?