0
50 Zet - Tede
0 0

50 Zet Tede

50 Zet - Tede
[Zwrotka 1]
Wiem, że lubisz bity w takim stylu, racja?
Tak więc skurwysynu, to dla ciebie dedykacja
Na co dzień jesteś taki gangsta, gangsta, gangsta
Chłopaki z miasta? ty nawet nie jesteś z miasta
Ty mieszkasz na wsi, wyjdź przed dom, żeby sprawdzić
A może lepiej nie, bo przyjadą tamci
Przecież wiesz, możesz mieć tak jak ten twój koleżka
Okaże się, że ich nie znasz i się zesrasz
Płacę jak za prezydenta, Jacek dobrze pamięta
Twoje wszystkie fantazje o tych twoich przekrętach
Co za żenka, ty zobacz, to kolejny mitoman
Charakterny, ale tylko w pięknych słowach
Nikt dookoła tak jak ty nie cukrował
Tylko ty tak jebiesz psy jak wypijesz browar
Koleżko, jesteś jeden kit, ty wiesz to
A z resztą jesteś nikt, inni też ciebie pieprzą

[Refren]
Fifty a, Fifty, Fifty a
Fifty patrz tak się robi rap

[Zwrotka 2]
Wiedziałem, że tak będzie kurwa, 50 Cencie
Te twoje wszystkie dziwki, zmyśliłeś je naprędce
Nie wiesz co jest prawdziwe? przecież nie było tych dziwek
Nie udawaj, że dzwonisz, popukaj w kaloryfer
Ty i twój kumpel z parapetu - królowie bankietu
Jemu wpierdalaj te kity i tym jego kokietuj
Ty i te twoje ekipy wirtualnych kolegów
W tej okolicy nie ma reguł, ale to szczegół
Kurwa panie, dzwoń chamie, wszystko załatwiaj
Twarde lądowanie, no gdzie ta twoja mafia?
Chłopaki z miasta? przecież ty jesteś fantasta
Jesteś najzwyklejszym cieciem cieciu - dwunastka
Łagodnie, jak przechodzisz przechodzi w szesnastkę
Chowasz oczy pod daszkiem to strasznie gangsta
Odważniej robi się, kiedy wydzwaniasz po nocy
Obawiasz się, że zapomnisz, posyp, alarm nastaw
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?