[Intro]
Ja umierałam, a myślałam, że lecę
A ty dalej palisz z tych samych bletek
Nawijałam, żeby było mi lepiej
A ty dalej palisz z tych samych bletek
Jak pierdolisz mi o wieku to zastanów się mądrze
Dziewiętnaście lat na karku, a historia jak stone age
Nawinę to w pokoju i nawinę na scenach
Mówisz na mnie trapstar, już nie jestem w podziemiach
[Zwrotka 1]
(Let's go) Bananowe koleżanki z torebkami Louis V
Chłopcy na wynajem cicho płaczą na repeat
Rodzice, którzy walczą żeby dziecko miało plik
A serce mi uderza, mi uderza ciągle w beat
Kolega, który nie wie jak powiedzieć, że jest bi
Dziewczyna, która prosi się o awans w jednej z firm
Przyjaciel, który w dupie miał, że wiążesz sobie smycz
Czy jak Ciebie zabraknie, to zapali Tobie znicz?
[Przed-Refren]
Szary beton, szary człowiek w rzędzie stoi równo
Zrobimy z niego gwiazdę, ubierzemy w futro
Życie bywa dobre? Kurwa, jakim kosztem?
Czy to jest istotne? Co bierzesz, zwracasz potem
Ja umierałam, a myślałam, że lecę
A ty dalej palisz z tych samych bletek
Nawijałam, żeby było mi lepiej
A ty dalej palisz z tych samych bletek
Jak pierdolisz mi o wieku to zastanów się mądrze
Dziewiętnaście lat na karku, a historia jak stone age
Nawinę to w pokoju i nawinę na scenach
Mówisz na mnie trapstar, już nie jestem w podziemiach
[Zwrotka 1]
(Let's go) Bananowe koleżanki z torebkami Louis V
Chłopcy na wynajem cicho płaczą na repeat
Rodzice, którzy walczą żeby dziecko miało plik
A serce mi uderza, mi uderza ciągle w beat
Kolega, który nie wie jak powiedzieć, że jest bi
Dziewczyna, która prosi się o awans w jednej z firm
Przyjaciel, który w dupie miał, że wiążesz sobie smycz
Czy jak Ciebie zabraknie, to zapali Tobie znicz?
[Przed-Refren]
Szary beton, szary człowiek w rzędzie stoi równo
Zrobimy z niego gwiazdę, ubierzemy w futro
Życie bywa dobre? Kurwa, jakim kosztem?
Czy to jest istotne? Co bierzesz, zwracasz potem
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.