0
Smok - Kobik (Ft. Kabe)
0 0
Smok - Kobik (Ft. Kabe)
[Refren: Kobik]
Nie walę w nos, ja nie walę w nos
Za to jaram jak smok, nie wiem czy to błąd
Nie walę w nos, ja nie walę w nos
Nade mną gruba łuna, ale to nie smog

[Zwrotka 1: Kobik]
Siema witam jak leci, ja nowy ciuchy stare śmieci nice
Moje miasto to nie Wonderland chyba, że masz mordo borderline
Im śmierdzi skun, mi śmierdzi fałsz i składam ich jakby składał V
Fajnie byłoby mieć w domu krzak pachnący ładniej niż Wunderbaum (łe)
I ciągle tyram i przypał sąsiadka co tego nie tyka, o nie
Się nie podoba mieszkanie na blokach to pakuj manaty i w pizdu zawijaj na wieś
Jak Biggie chciałem mieć te Versace shades (Vеrsace)
Dwudziesty pierwszy wiеk czego ty od nas chcesz (co?)
Ja nie walę w nos, co ty mordo ja tam wolę wąs
I tylko na pasku wąż, tylko na pasku wąż
Ja nie walę w nos co ty mordo pytają mnie wciąż
Bo dookoła wciąż, dookoła wciąż
Wciąż blok tu wciąga ludzi na ostro i jak nie wóda to proch, groch
Kręci wiarę jak GoPro, jak GoPro (łe, łe)
Naprawdę można mieć dość (można mieć dość)
Wszystko z głową mordo czy alko, linia czy joint

[Refren: Kobik]
Nie walę w nos, ja nie walę w nos
Za to jaram jak smok, nie wiem czy to błąd
Nie walę w nos, ja nie walę w nos
Nade mną gruba łuna, ale to nie smog
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?