0
Słodkie kłamstwa - Molesta (Ft. Alex WWA)
0 0

Słodkie kłamstwa Molesta (Ft. Alex WWA)

Słodkie kłamstwa - Molesta (Ft. Alex WWA)
[Verse 1 - Włodi]
Oczy patrzą na mnie, Włodi słodko kłamie
Ulica na planie, ja w głównej roli
Z nieprzymuszonej woli, co powiesz mi, gdy
Przeproszą za krzywdy, nie ma bólu nigdy
Bez bitwy, syty z biednym pod jednym niebem
Dzielą nie tylko chlebem, nikt nie wybucha gniewem
To prawdziwe? To niemożliwe, nie wiem
Nie czuję głodu, nie ma powodów do nienawiści
Złych myśli, matek pozbywających się płodów
Przywódcy narodów są uczciwsi
Jeden bóg, nie ma bogów, ludzie tak czyści
Że w domach drzwi otwarte
A wszystkie kobiety miłości są warte
Zniknął społeczny parter
I od pracy zdarte twarze, marzę
Małemu duży pomocą służy
Bez skurwiałych pseudo prawa stróży
Dzień wypłaty jest słońcem po burzy
Ulic przez kraty nikt nie ogląda
Nie ćpają po kątach dzieciaki heroiny
A rozbite rodziny? O czym my mówimy?
Tego nie ma w ogóle, a łzy na koszulę
Kapią tylko ze szczęścia, każda ulica
Nocą jest do przejścia, a bliskich odejścia
Nie są okrutne, i tu zwrotkę utnę
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?