[Zwrotka 1: Jano]
Pamiętam dobre akcje, ale to już nie to jest
Nie dbam, nie pozdrawiam tych co wróżyli nam koniec
Zbyt wiele mylnych pojęć na mojej drodze
Nie wiem czy zdołam ciężar ponieść, pewien być mogę tylko
Że to co robię nie okażę się pomyłką
Że zawsze z serca, co w wersach się potwierdza
I ludziom daje kopa, i pomoga im w kłopotach
Ten rap Cię leczy, wiesz co się dla mnie liczy?
U bliskich poważanie, szacunek w mej okolicy
Bo jestem taki jak ty i nie jak każdy
W kurwę poważny, ważna część układanki
Nie wiesz czy nieść ten ciężar czy lepiej stanąć do walki
Jak się boisz mordę zamknij i stań w szeregu
Pod dyktando, według ich reguł, to tylko szczegół
Że płyniesz, a nie widzisz brzegu i mimo lat upływu, ciągle to samo
Praca ,dom, dom, praca, moralnego kaca masz, że chujowa płaca
Że co miesiąc jak w ryj raca, wkurwia, aż Cię parzy
I lepsze życie się marzy bez sztucznych twarzy
Przecież wszystko może się zdarzyć, może zdarzyć

[Zwrotka 2: Hinol]
Chociaż przeminęły chmury, wilgocią pachnie powietrze
Choć wyszło słońce jeszcze z zimna czujesz dreszcze
To co było deszczem dla twej duszy minęło, więc ciesz się
Nie jest tak jak wcześniej, ale strzeż się też
Sam wiesz jak jest, poszły precz wyobrażenia
Patrz wstecz, patrz wstecz, zobacz jak nas życie zmienia
Uczy nas doceniać, uczy nas rachować
Uczy marzenia spełniać i z nich rezygnować
Wiedzieć gdzie jest nasza, lepsza, zajebana droga
Chuj, że idąc nią nie znajdziesz w sobie dobra
I każda przeszkoda, to mała głupota
Bo nie można żałować, trzeba miażdżyć wroga
Szkoda, szkoda, to za małe słowa by
Zarymować, jaką czuję pustkę dziś
W imię Boga, otacza mnie plastik, pic
A tamte chłopaki, odeszli, by lepiej żyć
Każdy idzie swoją ścieżką, ja też wiem gdzie mam iść
To na pewno, pamiętaj to, to jest sedno, to jest prawdą!
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?