[Zwrotka 1: TPS]
Safe house in UK, spełniać holenderski sen
Jak duchy po nocy z workami w zamian cash
Funty bierz, koks z Ameryki
Wymieszany ze dwa razy, ilość wzrasta do sypy
Bez lipy, sto procent prawie, bajki te nie dla mnie
Na kartce dłużnicy, liczy jaki wyrok złapie
W samare pakuję ciuchy, ziomek, zaraz podjedź
I wywieź jak najdalej, bo pewnie wpadną po mnie
Tu w Polsce tak samo, na przypale, co tu zrobić
Ciągnie się smród, można innym zaszkodzić
Zaczęło się od rady, wyjmę szybko i prysnę
Kolega ma dragi to ogarnę coś i przytnę
Nie ma zwalać tu na kogo, wybory są świadome
Trzeba liczyć się z puchą, zaraz poznasz historię
Radomskiej opowieści, wszystko z pierwszej ręki
Nie z pierwszej łapanki, przecież wiem co się świeci
[Refren]
Bo to HELL'S KITCHEN zarobki i przypały plantacje dilerzy pieniądze i dostawy bo to HELL'S KITCHEN bezwzględne i zawiasy dychy wyrwy kieszenie i kwadraty bo to HELL'S KITCHEN zarobki i przypały plantacje dilerzy pieniądze i dostawy bo to HELL'S KITCHEN bezwzględne i zawiasy dychy
Wyryw kieszenie i kwadraty
[Zwrotka 2: TPS]
Schodzę na boisko do chłopaków pograć w piłkę
Matula wiedziała, że przez tamtych kłopot przyjdzie
Zmieniło się znaczenie wyjścia na dwór, poznał życie
Tak się składało, że kolega radio wyjmie
Jak widzi bez przypału, z śrubokrętem zawsze chodził
Siedzi, podjechał, podłubał i otworzył
Do żyda za gotówkę bierze wszystko co przyniesiesz
Telefony aparaty, bo to na sznurkach świece
Kanciapa w piwnicy, teraz bunkrem na towar
Jak ktoś szybko dorośnie, w klatce potłuczony browar
Do góry się unosi, na dziesiątej szara chmura
Znowu jak się frajer zjebie to poskaczą mu po furach
Po co wpychać komuś, weźmy my ich pogońmy
Jeszcze wtedy nie wiedzieli, że tak psy się będą ciągły
Bliscy z więzienia, który raz to już z rzędu
Trzeba było mamy słuchać, a nie bawić się w przestępców
Safe house in UK, spełniać holenderski sen
Jak duchy po nocy z workami w zamian cash
Funty bierz, koks z Ameryki
Wymieszany ze dwa razy, ilość wzrasta do sypy
Bez lipy, sto procent prawie, bajki te nie dla mnie
Na kartce dłużnicy, liczy jaki wyrok złapie
W samare pakuję ciuchy, ziomek, zaraz podjedź
I wywieź jak najdalej, bo pewnie wpadną po mnie
Tu w Polsce tak samo, na przypale, co tu zrobić
Ciągnie się smród, można innym zaszkodzić
Zaczęło się od rady, wyjmę szybko i prysnę
Kolega ma dragi to ogarnę coś i przytnę
Nie ma zwalać tu na kogo, wybory są świadome
Trzeba liczyć się z puchą, zaraz poznasz historię
Radomskiej opowieści, wszystko z pierwszej ręki
Nie z pierwszej łapanki, przecież wiem co się świeci
[Refren]
Bo to HELL'S KITCHEN zarobki i przypały plantacje dilerzy pieniądze i dostawy bo to HELL'S KITCHEN bezwzględne i zawiasy dychy wyrwy kieszenie i kwadraty bo to HELL'S KITCHEN zarobki i przypały plantacje dilerzy pieniądze i dostawy bo to HELL'S KITCHEN bezwzględne i zawiasy dychy
Wyryw kieszenie i kwadraty
[Zwrotka 2: TPS]
Schodzę na boisko do chłopaków pograć w piłkę
Matula wiedziała, że przez tamtych kłopot przyjdzie
Zmieniło się znaczenie wyjścia na dwór, poznał życie
Tak się składało, że kolega radio wyjmie
Jak widzi bez przypału, z śrubokrętem zawsze chodził
Siedzi, podjechał, podłubał i otworzył
Do żyda za gotówkę bierze wszystko co przyniesiesz
Telefony aparaty, bo to na sznurkach świece
Kanciapa w piwnicy, teraz bunkrem na towar
Jak ktoś szybko dorośnie, w klatce potłuczony browar
Do góry się unosi, na dziesiątej szara chmura
Znowu jak się frajer zjebie to poskaczą mu po furach
Po co wpychać komuś, weźmy my ich pogońmy
Jeszcze wtedy nie wiedzieli, że tak psy się będą ciągły
Bliscy z więzienia, który raz to już z rzędu
Trzeba było mamy słuchać, a nie bawić się w przestępców
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.