[Refren: Vixen]
Ja chcę poczuć parę chwil
W których będę naprawdę, naprawdę ponad tym
Ponad tym czego się boję tu naprawdę
Chwil, w których czuję się jak Lucky Striker
[Zwrotka 1: Vixen]
Jak PFK łapie ulotne chwile
Napędzam nimi się
Czasem ląduję na deskach
Błędy przyprawiają mnie
Jak sos winegret
Wszyscy sałata, sałata, sałata
Choć nie najważniejsza to też potrzebuję jej
Ale nie bardziej niż tego wyzwania
By wejść wyżej, niż szczyt Mount Everest
Gdzie nie chodzi o to, co tu jest na ziemi
Ale o ludzi, którzy tu coś zrozumieli
Poczuli, że mogą coś zmienić i zamiast znów nic nie robić
To poszli na trening
Bo życie trwa tyle co zenit
Czasu nie cofnę aj jajaj
A mówią weź mi to przewiń
Też chciałbym jeszcze raz, raz, raz
Wysoko wystrzelić
Żeby być bliżej gwiazd
Ale nie spalić tych skrzydeł
Chociaż na chwilę
Ja chcę poczuć parę chwil
W których będę naprawdę, naprawdę ponad tym
Ponad tym czego się boję tu naprawdę
Chwil, w których czuję się jak Lucky Striker
[Zwrotka 1: Vixen]
Jak PFK łapie ulotne chwile
Napędzam nimi się
Czasem ląduję na deskach
Błędy przyprawiają mnie
Jak sos winegret
Wszyscy sałata, sałata, sałata
Choć nie najważniejsza to też potrzebuję jej
Ale nie bardziej niż tego wyzwania
By wejść wyżej, niż szczyt Mount Everest
Gdzie nie chodzi o to, co tu jest na ziemi
Ale o ludzi, którzy tu coś zrozumieli
Poczuli, że mogą coś zmienić i zamiast znów nic nie robić
To poszli na trening
Bo życie trwa tyle co zenit
Czasu nie cofnę aj jajaj
A mówią weź mi to przewiń
Też chciałbym jeszcze raz, raz, raz
Wysoko wystrzelić
Żeby być bliżej gwiazd
Ale nie spalić tych skrzydeł
Chociaż na chwilę
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.