[Zwrotka 1: Wilku]
Prosto z ulicy Hemp, Hemp, Gru, Gru
Wilku na osiedlu atakuje znów, znów
Ziom, wjeżdżam na twą bazę
Krusz już i roluj, ja czekam przy barze, elo
[Zwrotka 2: Małolat]
Mówię prosto, wiesz teksty mam proste
To musi dotrzeć jak dostawy z koksem z Medellín
Znasz te refreny, bo są proste
Podwórka bloki, z tych dzielnic to płynie
Koncerty, płyty, proste, ja tym żyję
Rap prosto ode mnie, poznaj moje imię
Ten rap jest świeży tak jak ja jestem świeży
Nie żyjesz tym? Kurwa, weź to przeżyj
[Zwrotka 3: Sokół]
Bez cukierkowej otoczki prosto z serca Polski
Warszawy i Warszawy serca śródmieścia
Mokotowa, Ursynowa czy gdzieś tam, skądś tam, prosto z serca do końca
[Zwrotka 4: Pono]
Prosto do Twojej bani, wybrani, sami, dźwiękami gramy
Rymami mijamy się ze standardami, mamy plany, spełniamy je
Proste, jest to głośne, choć nie jednemu gul rośnie, proste, że nie spocznę
Prosto z ulicy Hemp, Hemp, Gru, Gru
Wilku na osiedlu atakuje znów, znów
Ziom, wjeżdżam na twą bazę
Krusz już i roluj, ja czekam przy barze, elo
[Zwrotka 2: Małolat]
Mówię prosto, wiesz teksty mam proste
To musi dotrzeć jak dostawy z koksem z Medellín
Znasz te refreny, bo są proste
Podwórka bloki, z tych dzielnic to płynie
Koncerty, płyty, proste, ja tym żyję
Rap prosto ode mnie, poznaj moje imię
Ten rap jest świeży tak jak ja jestem świeży
Nie żyjesz tym? Kurwa, weź to przeżyj
[Zwrotka 3: Sokół]
Bez cukierkowej otoczki prosto z serca Polski
Warszawy i Warszawy serca śródmieścia
Mokotowa, Ursynowa czy gdzieś tam, skądś tam, prosto z serca do końca
[Zwrotka 4: Pono]
Prosto do Twojej bani, wybrani, sami, dźwiękami gramy
Rymami mijamy się ze standardami, mamy plany, spełniamy je
Proste, jest to głośne, choć nie jednemu gul rośnie, proste, że nie spocznę
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.