0
Atramentowe Noce - Filipek
0 0

Atramentowe Noce Filipek

Atramentowe Noce - Filipek
[Intro]
4.10.2016
3:17

[Zwrotka 1]
Pusty autobus, skąpane w deszczu szyby
Dodaję swoją kroplę w morzu potrzeb
By się odnaleźć, a los bywa zdradliwy
Przez parę dni w tygodniu byłeś w domu gościem
Żyje się prościej, gdy nie masz zobowiązań
Poczujesz ulgę, nawet gdy źle podążasz
Jest trochę gorzej, gdy wibruje telefon
A od dłoni do kielni masz ciągle za daleko
Parę przystanków dalej depczesz po kałużach
Myślisz o wszystkich tych nieodbytych podróżach
Co by się działo, gdybyś odpisał
Będę, przyszykuj wódę, ziom, lub szczoteczkę do zębów, mała
Jesteś samotny, chociaż wracasz z imprezy
Były tam fajne dupy i prawilni koledzy
To po co, kurwa, wracasz i masz myśli miriady?
Coś między "kocham życie", a "gdzie się łatwiej zabić?"

[Refren]
To tylko Ty, w atramentowe noce
Słyszysz jak miasto woła Ciebie naiwnym głosem
Ludzi, którym jak Ty czegoś tutaj brakuje
Szukających zakątka, w który się dopasują
To tylko Ty, w atramentowe noce
Nieprzejęty swym losem, widzisz pustkę na drodze
Sygnalizacje świetlną o tej godzinie żółtą
Przejście przez pasy będzie dla Ciebie, ziom, jak moonwalk
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?