0
Diorr - Esceh
0 0

Diorr Esceh

Diorr - Esceh
[Zwrotka 1]
Zadzwonił do mnie rano ziom
Pytał; "Czy wpadnę z nią?"
Paliliśmy sort do odgłosów delfinów
Do odgłosów delfinów, które puszczał nam ziom
Co kilka miechów później siedzi bez kontaktu z ekipą
To nasze życie
Nasze życie rock n roll
I żadna szmula nie zczai czemu oddajemy hołd
Czemu nasze skóry zdarte są
Jak beton i heavy alone
Jak beton i heavy alone
Jak beton...
6 piętro jestem z nią
Piję wódę jakbym był maszynistą
No bo tak chodzę i chodzę
Patrzę czy coś z tego wyszło
I sobie skaczę po torach
Jakbym był chłopaczkiem z blizną
Jestem wiedźminem i czuję
Jak ona pachnie oliwką
Na szyi noszę literkę
Jakbym się zgubił i zniknął
Pachniałem wtedy tym diorem
Zmieszanym z ostrą pokrzywą
Nie chciałem miłości wcale
A miłość zabiła przyszłość
Ciągnęła silnym zapachem
Które mnie ciągnie do dziś ziom
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?