[Producer tag]
Na bicie Returnersi, oh
[Zwrotka 1]
Słyszałem twoje tracki, masz w chuj szparek i kwit
Kurwa, według mnie ty nawet kłamiesz, gdy śpisz
Wolałbym nic nie nagrać, niż tak kaleczyć bit
Więc całuj mój środkowy palec i giń
Na ryj wjeżdża ci ściągnięta chara z płuc
Słońce przesłaniają płonące pociski z katapult
Gada Bóg śmierci, król pieśni, pan przekleństw
Własna matka mi wysyła SMS-a: "Masz z deklem"
Dla mnie jest najważniejsze zabicie celu
Znowu pocę się jak hipochondryk w fabryce leków, śmieciu
Od zawsze śmierć była dla mnie w chuj słodka
Ja zabijam "miłością" - tak się nazywa mój shotgun
Co dnia słyszę to słabe gówno w kółko
Chuj z twoim stylistą i z twoją wtórną chujnią
Dziś wysyłam wam serdeczne buzi w czółko kulką
BDF reprezent bermudzki trójkąt, kurwo
[Refren]
Czuję głód, w prywatnym bunkrze ostrze mic
W poprzek dróg, wciąż pędzę, mów mi Monster-Truck
W deszczu kul, się rozpływam, niczym Poltergeist
Przybył król, a to jest moje Borderlands
Czuję głód, w prywatnym bunkrze ostrze mic
W poprzek dróg, wciąż pędzę, mów mi Monster-Truck
W deszczu kul, się rozpływam, niczym Poltergeist
Przybył król, a to jest moje Borderlands
Na bicie Returnersi, oh
[Zwrotka 1]
Słyszałem twoje tracki, masz w chuj szparek i kwit
Kurwa, według mnie ty nawet kłamiesz, gdy śpisz
Wolałbym nic nie nagrać, niż tak kaleczyć bit
Więc całuj mój środkowy palec i giń
Na ryj wjeżdża ci ściągnięta chara z płuc
Słońce przesłaniają płonące pociski z katapult
Gada Bóg śmierci, król pieśni, pan przekleństw
Własna matka mi wysyła SMS-a: "Masz z deklem"
Dla mnie jest najważniejsze zabicie celu
Znowu pocę się jak hipochondryk w fabryce leków, śmieciu
Od zawsze śmierć była dla mnie w chuj słodka
Ja zabijam "miłością" - tak się nazywa mój shotgun
Co dnia słyszę to słabe gówno w kółko
Chuj z twoim stylistą i z twoją wtórną chujnią
Dziś wysyłam wam serdeczne buzi w czółko kulką
BDF reprezent bermudzki trójkąt, kurwo
[Refren]
Czuję głód, w prywatnym bunkrze ostrze mic
W poprzek dróg, wciąż pędzę, mów mi Monster-Truck
W deszczu kul, się rozpływam, niczym Poltergeist
Przybył król, a to jest moje Borderlands
Czuję głód, w prywatnym bunkrze ostrze mic
W poprzek dróg, wciąż pędzę, mów mi Monster-Truck
W deszczu kul, się rozpływam, niczym Poltergeist
Przybył król, a to jest moje Borderlands
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.