0
Dziex - 834 (Ft. Tomson)
0 0
Dziex - 834 (Ft. Tomson)
[VNM]
Jesteście dla mnie zniczem, jak życie jest grobem
Jak kocham Was nad życie, na bicie tu bowiem nawija ten ziom
Co z Wami nabijał się wciąż Tam
Gdzie się kapsli z powrotem nie nabija na bronx
Po wódce ów ziom [?] zgubił swój kom, na pewno to pech
Bo najebany pisząc esa padł gębą na śnieg
Też mi ślad zostawi na czapce jak Kamil na kółkach kłócił się z psami na klatce
Jak Pyto ze mną blanta palił po blancie
Jak Boxi uchlany walił te punche
Sewinka dzięki za kimę w Wawie, przez to nie trudniłem w pubie
Mamo dzięki za odwagę, kiedy tam zwątpiłem prawie
Kamila, ej łączyło nas więcej niż to, co mówiłaś w chwilach
Gdy nam było najciężej
Przepraszam dziś Ciebie naprawdę za koniec na Twojej wieży, discmanie czy magnetofonie
A prawda jest taka, sama wiesz, znajdziesz chłopaka
Co szczęście Ci da
Ta na pewno więcej niż ja
Kumaj Darek, dzięki za skuna i wałę, bo każdy z nas bekowych tekstów nawinąć umiał parę
Ciemny i Klok, dzięki, że szczerzycie zęby na flow
Denver dzięki, że rzucasz bębny na blok
Kochasz przyjaciół, to im powiedz to w mig, wpakuj w to miłość
Jak ja w to flow i Bober w ten bit

[Refren - Tomson]
I know now, I feel it
Have you in own makes me feel and I dreamin'
The know how, i'm breed it
When I hear the voice sayin' that you live it
A only go, when you go, is feels gonna fray x2
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?