[Refren]
Urodzony w roku smoka, gryzę niczym Suarez
Ksywa zobowiązuje, dlatego gram dalej
Trzydzieści dwa wersy i niepotrzebny słownik
Real talk, nie fantasy, nie jak Trzynasty wojownik
[Zwrotka 1]
Wszystko chcą załatwić blantem jak jebany Sepp Blatter
Ten nieprzyjazny świat, w którym brak zasad, manier
Ty nie bądź frajer, na topie tylko chciwość i żądza
A ludzie chcą zarabiać i to w prawdziwych pieniądzach
Rząd się kurwa buja z krwawicy podatników
Nie ma mowy o przypadku jak chuj w dupach bitników
Weź mnie całuj w nos, RPS niezły psycho
Gdy lecę na pokładzie o roboczej nazwie Frank Noise
Ty się o mnie nie martw, bo byłem, jestem, będę
Nie wchodziłem jeszcze w bit, a już wrzucali na bęben
Ty rób się na panera, że nocujesz na komendzie
Jeszcze poczujesz ten wstyd jak Michael Fassbender
To rap bez kompromisów, klasyczny Rysiu
A bunt to jedyne, co trzyma młodych przy życiu
Ja wciskam bezlitosne pancze, to żaden freestyle
Bo tutaj drugie dno może mieć tylko walizka
[Refren]
Urodzony w roku smoka, gryzę niczym Suarez
Ksywa zobowiązuje, dlatego gram dalej
Trzydzieści dwa wersy i niepotrzebny słownik
Real talk, nie fantasy, nie jak Trzynasty wojownik
Urodzony w roku smoka, gryzę niczym Suarez
Ksywa zobowiązuje, dlatego gram dalej
Trzydzieści dwa wersy i niepotrzebny słownik
Real talk, nie fantasy, nie jak Trzynasty wojownik
Urodzony w roku smoka, gryzę niczym Suarez
Ksywa zobowiązuje, dlatego gram dalej
Trzydzieści dwa wersy i niepotrzebny słownik
Real talk, nie fantasy, nie jak Trzynasty wojownik
[Zwrotka 1]
Wszystko chcą załatwić blantem jak jebany Sepp Blatter
Ten nieprzyjazny świat, w którym brak zasad, manier
Ty nie bądź frajer, na topie tylko chciwość i żądza
A ludzie chcą zarabiać i to w prawdziwych pieniądzach
Rząd się kurwa buja z krwawicy podatników
Nie ma mowy o przypadku jak chuj w dupach bitników
Weź mnie całuj w nos, RPS niezły psycho
Gdy lecę na pokładzie o roboczej nazwie Frank Noise
Ty się o mnie nie martw, bo byłem, jestem, będę
Nie wchodziłem jeszcze w bit, a już wrzucali na bęben
Ty rób się na panera, że nocujesz na komendzie
Jeszcze poczujesz ten wstyd jak Michael Fassbender
To rap bez kompromisów, klasyczny Rysiu
A bunt to jedyne, co trzyma młodych przy życiu
Ja wciskam bezlitosne pancze, to żaden freestyle
Bo tutaj drugie dno może mieć tylko walizka
[Refren]
Urodzony w roku smoka, gryzę niczym Suarez
Ksywa zobowiązuje, dlatego gram dalej
Trzydzieści dwa wersy i niepotrzebny słownik
Real talk, nie fantasy, nie jak Trzynasty wojownik
Urodzony w roku smoka, gryzę niczym Suarez
Ksywa zobowiązuje, dlatego gram dalej
Trzydzieści dwa wersy i niepotrzebny słownik
Real talk, nie fantasy, nie jak Trzynasty wojownik
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.