0
Wejście smoka - Peja
0 0

Wejście smoka Peja

Wejście smoka - Peja
[Refren]
Urodzony w roku smoka, gryzę niczym Suarez
Ksywa zobowiązuje, dlatego gram dalej
Trzydzieści dwa wersy i niepotrzebny słownik
Real talk, nie fantasy, nie jak Trzynasty wojownik

[Zwrotka 1]
Wszystko chcą załatwić blantem jak jebany Sepp Blatter
Ten nieprzyjazny świat, w którym brak zasad, manier
Ty nie bądź frajer, na topie tylko chciwość i żądza
A ludzie chcą zarabiać i to w prawdziwych pieniądzach
Rząd się kurwa buja z krwawicy podatników
Nie ma mowy o przypadku jak chuj w dupach bitników
Weź mnie całuj w nos, RPS niezły psycho
Gdy lecę na pokładzie o roboczej nazwie Frank Noise
Ty się o mnie nie martw, bo byłem, jestem, będę
Nie wchodziłem jeszcze w bit, a już wrzucali na bęben
Ty rób się na panera, że nocujesz na komendzie
Jeszcze poczujesz ten wstyd jak Michael Fassbender
To rap bez kompromisów, klasyczny Rysiu
A bunt to jedyne, co trzyma młodych przy życiu
Ja wciskam bezlitosne pancze, to żaden freestyle
Bo tutaj drugie dno może mieć tylko walizka

[Refren]
Urodzony w roku smoka, gryzę niczym Suarez
Ksywa zobowiązuje, dlatego gram dalej
Trzydzieści dwa wersy i niepotrzebny słownik
Real talk, nie fantasy, nie jak Trzynasty wojownik
Urodzony w roku smoka, gryzę niczym Suarez
Ksywa zobowiązuje, dlatego gram dalej
Trzydzieści dwa wersy i niepotrzebny słownik
Real talk, nie fantasy, nie jak Trzynasty wojownik
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?