0
Ocean depresji - Intruz
0 0

Ocean depresji Intruz

Ocean depresji - Intruz
[Zwrotka 1]
Ocean depresji, żadna głowa nie pomieści
Dam Ci garść brudnej poezji, zemści się prędzej czy później
Nie wolałbyś pożyć dłużej? Proszę a nie rozkaz
Proszę pokaż swoją buzie i na chwile ożyj chociaż
Rozgrywał gospodarz sam się zdążył wyoutować
Co dobre to chowasz a zepsutym chcesz częstować?
Chce zapomnieć pochować nie przyjąć nie rozpakować
Najbardziej niszczyła wilgoć jak na tych stawach udźwignąć
Teraz walka o żywność, ocean depresji
Jak mam oko przymknąć jak ciągle myślę o śmierci
Kurwa, mózg się wędzi, z tematu mnie wytrąć
Ja i ocean depresji, Ty kurwa spróbuj przepłynąć
Na przynętę się poświecić, ja za Ciebie gotów zginąć
Przypadek ciężki ten co pierwszy miał wyginąć
Nie pozbędę się z pamięci, z niej mogę Ci wyjąć
Depresji ocean który nigdy nie mógł wyschnąć

[Refren]
Oparty o murek dawno zgubiłem amulet
Dawno zrobiłem rachunek, jestem na minusie
Biegałem bez sznurówek, pisałem w autobusie
Moje życie to przytułek gdzie nie siada mi wyczucie
Kurwa piąte koło u wozu i sto kilo przy bucie
Ocean depresji, po tych co odeszli
Gdzie ten dotyk co leczy ten prowadzi na odludzie
Ocean depresji na dobre nas więzi
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?