0
NOCNE MARKI - UNDADASEA
0 0

NOCNE MARKI UNDADASEA

NOCNE MARKI - UNDADASEA
[Refren]
To nocne marki, a po nich ranne ptaszki
Nie odbieram od mamci bo nagrywam tracki
Wpierdalam Crunchips, a na stopach klapki
To nocne marki, a po nich ranne ptaszki
Nie odbieram od mamci bo nagrywam tracki
Wpierdalam Crunchips, a na stopach klapki

[Zwrotka 1: GUAGUO]
Ej [?] znowu fika we łbie, się nie kręcę jak gówienko rzucone w przerębel
Mam prezencje i to nawet w dresie
Zmawiaj pacierz, wolny człowiek, Undasapiens
Coś tam ćpasz se (whaaat) fajnie, my nie jesteśmy święci
Ale preferito trawkę, dziewczyny polskie a nie hiszpańskie
Tak już jest że Undę se kojarzysz z latem
Yo, prostе, pewnie to nie jеst plaża, korty ale tłok jest też na miejskiej
Nie jestem player, proszę
Ale zawsze mam pretekst kiedy pytam się o ogień
Ojej, o Boże, mamy wakacje, tak się witamy w kurorcie
Noszę se klapki i z ręcznika bluzę
Zapisujemy kartki, pijemy figówę

[Zwrotka 2: Tajfun]
Super jest ten drin, bo nie czuć w nim wódki
Nocne marki, sen będzie raczej krótki
Wbijam sobie tu z moim supportem - GAŁGENG
Chce mieszać dżoje ze sportem
Nie muka na barze, wszystko sie zgadza
Dziś czuję że chcę, dzisiaj nie odradzam
Nikogo nie namawiam, toć masz ten luz
YOUNG SHOE$, new shoes, tadżifi mija susz
Jadę sobie dalej, cel nie ma znaczenia
Ważne, że konwencja się nie zmienia
To czyste uczucie, jak po prysznicu
Na streecie, na ringu - chodzę w ręczniku
Bwooy, ja zioma nie porzucę
Wbijam na bojo, nie bongo i rzucę
Za trzy! minuty wyjdę z domu
Znowu się spóźnię, nie mów nikomu
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?