[Zwrotka 1: Jasiek]
Niektórzy żyją bez reguł, człowieku, według widzi mi się
Mówią bez ciśnień, ja mówię bezmyślnie
Gdyż nie mając własnych zasad, gubisz się jak w lasach [?], mechanicznie
Jak Ferbi zmierzasz wprost ku krawędzi
Ja stawiam cel i tam dążę, wiedzę czerpiąc z książek
Razem z Afrontem realizuję swój koncept
Działam mądrze, rozsądnie, wiesz, tak żeby po mnie
Zostało coś pozytywnego, być jak pierwsze krople
Na pustyni wyobraźni, aby wraz z tym szedł profit
Słyszałeś? Nie, cofnij, ta kolejność jest istotna
Szybki zysk? Zagraj w lotka zamiast tłuc w furach okna
Zawsze postaw się w sytuacji tego pokrzywdzonego
Nie zatruje cię ten fеnom, ten demon łatwego lodu
Zawszе masz dwa wyjścia , nie zawsze dobrze wyjdziesz z obu
Wynosisz z domu część zasad, resztę nabywasz po latach
Niektórych cel życie atak, wieczny ring, klincz i mata
Notoryczny katar aby dodać sobie animuszu
Zasady walki z buszu, cel po trupach słabszych
Zmiażdży każdego, kto śmie krzywo się popatrzyć
Adrenaliny zastrzyk, tłamsić tylu lat w sobie
Lepiej przemyśl sobie sam swój żywot, zasady hartuj
[Zwrotka 2: Kasina]
Po pierwsze: nie szanuj tych, co nie szanują ciebie
Po drugie: wspieraj swoich bliskich w potrzebie
Po trzecie: zachowaj swoją własną opinię
Nawet gdy otoczenie oponuje czynnie
A czwarte, miej zawsze uszy i oczy otwarte
Po piąte: żartem zwalczaj syf na tym świecie
Po szóste: zawsze staraj się być pierwszy na mecie
W sekundę, jako siódme
Nie bujaj w obłokach z dala od rzeczywistości
Zaś ósme: na każdym kroku zwalczaj swe słabości
Bo życie to pościg za fortuną i szczęściem
Zatem uważaj, by ci ktoś nie wbił się na miejsce
I wiedz, że zawsze możesz trafić na lepszego
Oto dziewiąte: nie wyolbrzymiaj swego ego
Nie jesteś Alfą i Omegą
Stąd też dziesiąte: polegaj na rozumie
Nie zaś na własnej dumie
Oto kilka prostych zasad, aby nie zginąć w tłumie
Oto kilka prostych zasad
Niektórzy żyją bez reguł, człowieku, według widzi mi się
Mówią bez ciśnień, ja mówię bezmyślnie
Gdyż nie mając własnych zasad, gubisz się jak w lasach [?], mechanicznie
Jak Ferbi zmierzasz wprost ku krawędzi
Ja stawiam cel i tam dążę, wiedzę czerpiąc z książek
Razem z Afrontem realizuję swój koncept
Działam mądrze, rozsądnie, wiesz, tak żeby po mnie
Zostało coś pozytywnego, być jak pierwsze krople
Na pustyni wyobraźni, aby wraz z tym szedł profit
Słyszałeś? Nie, cofnij, ta kolejność jest istotna
Szybki zysk? Zagraj w lotka zamiast tłuc w furach okna
Zawsze postaw się w sytuacji tego pokrzywdzonego
Nie zatruje cię ten fеnom, ten demon łatwego lodu
Zawszе masz dwa wyjścia , nie zawsze dobrze wyjdziesz z obu
Wynosisz z domu część zasad, resztę nabywasz po latach
Niektórych cel życie atak, wieczny ring, klincz i mata
Notoryczny katar aby dodać sobie animuszu
Zasady walki z buszu, cel po trupach słabszych
Zmiażdży każdego, kto śmie krzywo się popatrzyć
Adrenaliny zastrzyk, tłamsić tylu lat w sobie
Lepiej przemyśl sobie sam swój żywot, zasady hartuj
[Zwrotka 2: Kasina]
Po pierwsze: nie szanuj tych, co nie szanują ciebie
Po drugie: wspieraj swoich bliskich w potrzebie
Po trzecie: zachowaj swoją własną opinię
Nawet gdy otoczenie oponuje czynnie
A czwarte, miej zawsze uszy i oczy otwarte
Po piąte: żartem zwalczaj syf na tym świecie
Po szóste: zawsze staraj się być pierwszy na mecie
W sekundę, jako siódme
Nie bujaj w obłokach z dala od rzeczywistości
Zaś ósme: na każdym kroku zwalczaj swe słabości
Bo życie to pościg za fortuną i szczęściem
Zatem uważaj, by ci ktoś nie wbił się na miejsce
I wiedz, że zawsze możesz trafić na lepszego
Oto dziewiąte: nie wyolbrzymiaj swego ego
Nie jesteś Alfą i Omegą
Stąd też dziesiąte: polegaj na rozumie
Nie zaś na własnej dumie
Oto kilka prostych zasad, aby nie zginąć w tłumie
Oto kilka prostych zasad
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.