
Półprawda Fraktal (Ft. DJ Cider)
На этой странице вы найдете полный текст песни "Półprawda" от Fraktal (Ft. DJ Cider). Lyrxo предлагает вам самый полный и точный текст этой композиции без лишних отвлекающих факторов. Узнайте все куплеты и припев, чтобы лучше понять любимую песню и насладиться ею в полной мере. Идеально для фанатов и всех, кто ценит качественную музыку.

[Hook: Green]
Czasem mówię za dużo i za mało myślę
Potem myślę za dużo i za mało mówię
Pierwsze niesie konsekwencje, drugie satysfakcję zwykle
I zgadnij co miewam częściej
[Zwrotka 1: Gres]
Wiem, że jestem gotowy komisyjnie obronić tezę taką
Bez ciepła i wygody, który daje inkubator
Styl nie jest funkcją mody, raczej dysfunkcją głowy
Bratobójczą dyskusją wewnątrz jednej osoby
Męcą się neurony, dalej są tylko schody
Jakby świat jaki znam nie miał nic prócz przekory
Plagi zła. Mam już z nią pakt ustalony
Wpływ warunków brzegowych bywa często przejściowy
Dążysz do prawdy, znasz skurwiałe wybory
Czytasz to na walizkach bez biletu w dwie strony
Na okładkach Angory świat ma inny koloryt
W labiryncie wczorajsze ślady stóp ludzi chorych
Chory nie piśnie, mam lepszy algorytm
Gdy nic nie mówię, myślę, tą papką karmiony
To banknot znaczony przez wszystkie kantory
Wasze telewizory niczym są przy moim
[Refren: Green]
Czasem mówię za dużo i za mało myślę
Potem myślę za dużo i za mało mówię
Pierwsze niesie konsekwencje, drugie satysfakcję zwykle
I zgadnij co miewam częściej, to nie trudne
Czasem mówię za dużo i za mało myślę
Potem myślę za dużo i za mało mówię
Pierwsze niesie konsekwencje, drugie satysfakcję
Może dlatego zawsze świat sprzedaje nam półprawdę!
Czasem mówię za dużo i za mało myślę
Potem myślę za dużo i za mało mówię
Pierwsze niesie konsekwencje, drugie satysfakcję zwykle
I zgadnij co miewam częściej
[Zwrotka 1: Gres]
Wiem, że jestem gotowy komisyjnie obronić tezę taką
Bez ciepła i wygody, który daje inkubator
Styl nie jest funkcją mody, raczej dysfunkcją głowy
Bratobójczą dyskusją wewnątrz jednej osoby
Męcą się neurony, dalej są tylko schody
Jakby świat jaki znam nie miał nic prócz przekory
Plagi zła. Mam już z nią pakt ustalony
Wpływ warunków brzegowych bywa często przejściowy
Dążysz do prawdy, znasz skurwiałe wybory
Czytasz to na walizkach bez biletu w dwie strony
Na okładkach Angory świat ma inny koloryt
W labiryncie wczorajsze ślady stóp ludzi chorych
Chory nie piśnie, mam lepszy algorytm
Gdy nic nie mówię, myślę, tą papką karmiony
To banknot znaczony przez wszystkie kantory
Wasze telewizory niczym są przy moim
[Refren: Green]
Czasem mówię za dużo i za mało myślę
Potem myślę za dużo i za mało mówię
Pierwsze niesie konsekwencje, drugie satysfakcję zwykle
I zgadnij co miewam częściej, to nie trudne
Czasem mówię za dużo i za mało myślę
Potem myślę za dużo i za mało mówię
Pierwsze niesie konsekwencje, drugie satysfakcję
Może dlatego zawsze świat sprzedaje nam półprawdę!
Комментарии (0)
Минимальная длина комментария — 50 символов.