
Nieumiarkowanie Kleszcz x Opał
На этой странице вы найдете полный текст песни "Nieumiarkowanie" от Kleszcz x Opał. Lyrxo предлагает вам самый полный и точный текст этой композиции без лишних отвлекающих факторов. Узнайте все куплеты и припев, чтобы лучше понять любимую песню и насладиться ею в полной мере. Идеально для фанатов и всех, кто ценит качественную музыку.

[Zwrotka 1: Kleszcz]
Wszyscy jak jeden organizm
Drzewo płacze, kiedy je ranisz
Ziemia kocha, ot tak, za nic
Miłość - ona nie zna granic
Skąd bierze się w nas ta siła?
Kto pomalował świat i ponazywał rzeczy po imieniu?
Żyjemy w cieniu wielkich problemów
Płakać się chce kiedy myślę
Ile jest istnień, które nie błyszczą, a błyszczeć by mogło śmiało
Tyle istnień błyszczeć przestało
Umysły piękne, w klatkach zamknięte
Każda z nich więdnie, każda usycha
Bywają drzwi, których nawet nie warto dotykać, nigdy
Czasami ciężkie jest brzemię
I powala istotę słabą na ziemię
I porywa istotę ocean doznań
Ciemna noc zła w ciemną otchłań
Błądzi, błądzi zagubiona
Zła, samotna, smutna, odklejona
Pragnie być ponad
Chce się wydostać
Nie da się uciec po spalonych mostach
Łatwo granice przekroczyć
Pomylić drogi i zboczyć
Napotkać diabła i spojrzeć mu w oczy
Szukając siebie szukamy pomocy
Odpadło wielu – nie znali umiaru
Porwał ich wir w krainę czarów
W krainę barów i wiecznych katarów
Zgubione dusze odchodzą pomału
Wszyscy jak jeden organizm
Drzewo płacze, kiedy je ranisz
Ziemia kocha, ot tak, za nic
Miłość - ona nie zna granic
Skąd bierze się w nas ta siła?
Kto pomalował świat i ponazywał rzeczy po imieniu?
Żyjemy w cieniu wielkich problemów
Płakać się chce kiedy myślę
Ile jest istnień, które nie błyszczą, a błyszczeć by mogło śmiało
Tyle istnień błyszczeć przestało
Umysły piękne, w klatkach zamknięte
Każda z nich więdnie, każda usycha
Bywają drzwi, których nawet nie warto dotykać, nigdy
Czasami ciężkie jest brzemię
I powala istotę słabą na ziemię
I porywa istotę ocean doznań
Ciemna noc zła w ciemną otchłań
Błądzi, błądzi zagubiona
Zła, samotna, smutna, odklejona
Pragnie być ponad
Chce się wydostać
Nie da się uciec po spalonych mostach
Łatwo granice przekroczyć
Pomylić drogi i zboczyć
Napotkać diabła i spojrzeć mu w oczy
Szukając siebie szukamy pomocy
Odpadło wielu – nie znali umiaru
Porwał ich wir w krainę czarów
W krainę barów i wiecznych katarów
Zgubione dusze odchodzą pomału
Комментарии (0)
Минимальная длина комментария — 50 символов.