[Intro]
Dzieciak, dzieciak jaki jest
Jaki jest? jaki jest?

[Przejście / Cuty / Scratche: DJ Mini]
To dla ciebie, dzieciak

[Refren]
Dzieciak, ej! Jaki jest twój priorytet?
Dzieciak, ej! Masz jakiś autorytet?
Niech twoje myśli skryte ujrzą światło dzienne
Nie duś w sobie tego, co niepotrzebne
Dzieciak, ej! Jaki jest twój priorytet?
Dzieciak, ej! Masz jakiś autorytet?
Niech twoje myśli skryte ujrzą światło dzienne
Nie duś w sobie tego, co niepotrzebne

[Zwrotka 1: Wigor]
Kilka twarzy wybija się z tłumu
Niepokorni małolaci niespełna rozumu
Robią wiele szumu tak naprawdę o nic
Patrzę po nich, jak dostają korby
Narkotyki odchylają ich od normy
Młody umysł szybko przestaje być odporny
Sugerują się tym, co podsuną starsi
Rówieśnicy idą w jego ślady albo przypał na dzielnicy
Podwórko oczywiście może stać się ich schronieniem
Albo na dobre będą jego zapomnieniem
Nikt nie chce przecież iść w odstawkę
Opuścisz osiedlową ławkę no i masz przechlapane
Tu od rana do wieczora jest przesiadywane
Prędzej czy później na nich się nacina
Głupio mu odmówić, kiedy pali się blancina
Tak się zaczyna zaniedbywanie całej reszty
Matka dała na zakupy, on nie doniósł reszty
Z czasem już go to nie zadowala
Co drugi dzień, nie przyuważony z portfela podpierdala
Całymi dniami od domu i szkoły trzyma się z dala
Rozwydrzony, na coraz więcej sobie pozwala
Nieświadomy rodzic tego nie kontroluje
Co tak naprawdę dzieciakowi imponuje
Pozostawiony sam w sobie, na łasce koleżków
W tym świecie nie obejdzie się bez przeszkód
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?