0
Bez Złudzeń - PiH (Ft. Lukasyno & Sokół)
0 0
Bez Złudzeń - PiH (Ft. Lukasyno & Sokół)
[Zwrotka 1: Pih]
Urodziłem się na wschód od Edenu
To był ogród zła, tu kwitły grona gniewu
Instynkt samotnego wilka, wśród naturalnych wrogów
Znam dzisiaj ich twarze, za to dziękuję Bogu
Jak pod taflą lodu, samotność i chłód
Życie - ktoś ci znów wyciąga dywan spod stóp
Uważaj, gdy mówią, że przyjaźń jest siłą
Skończysz w noclegowni miejskiej, walcząc o wyro
Nie ma nic poza żółcią, jest z tych, którzy światło kradną
To otruty szczur, który karmi sobą stado
Ociera się o dobrych ludzi, żeby być czystszym
Typ chciwej prostytutki, froterysty
Rzewna historia z prowincji, na do widzenia
O frajerach, co bobrują kumplom po kieszeniach
Uchwyceni na zawsze, w żałosnym kadrze
Oko reżysera, z palców robię im ramkę
Jak gra w teatrze, kompleks samarytanina
Z ich masek spływa ciężki makijaż
Dziś znam ich cenę, za hajs dadzą dupy
Powykręcane, z gumy kręgosłupy

[Refren]
Jesteś w porządku, to stracisz, uwierz
Chwal zawsze swoje, nigdy cudze
Się okazało, kurwy, nie ludzie
Patrz na to trzeźwo i nie miej złudzeń
Bez złudzeń
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?