[Zwrotka 1]
Posłuchaj tego, weź się zastanów
Dziewięć dni po rocznicy stanu, grudzień
Telefon, zmiana planu, ludzie
Nawijka – jest robota na luzie, biorę
Wiedziałem, to będzie hardcorem
Podjechałem, na ustawce w samą porę
Towar biorę i zleceniodawcę
Ten sam głos, co w słuchawce
Idą KM-y mi spod nogi
To jak epizod z kina drogi
Dla całej załogi te pozdrowienia, jadę
Mam coś do załatwienia (Tak)
Nic to nie zmienia, że nie wiesz, co wiozę
Może coś szmugluję swoim wozem
Prognozę, daj prognozę – mróz
Ślisko na drodze, 4 WD – luz
[Refren]
Jadę, jadę, trasą lecę
My mamy towar, oni becel
Jadę, jadę, trasą lecę
My mamy towar, oni becel
Jadę, jadę, trasą lecę
My mamy towar, oni becel
Jadę, jadę, trasą lecę
My mamy towar, oni becel
Posłuchaj tego, weź się zastanów
Dziewięć dni po rocznicy stanu, grudzień
Telefon, zmiana planu, ludzie
Nawijka – jest robota na luzie, biorę
Wiedziałem, to będzie hardcorem
Podjechałem, na ustawce w samą porę
Towar biorę i zleceniodawcę
Ten sam głos, co w słuchawce
Idą KM-y mi spod nogi
To jak epizod z kina drogi
Dla całej załogi te pozdrowienia, jadę
Mam coś do załatwienia (Tak)
Nic to nie zmienia, że nie wiesz, co wiozę
Może coś szmugluję swoim wozem
Prognozę, daj prognozę – mróz
Ślisko na drodze, 4 WD – luz
[Refren]
Jadę, jadę, trasą lecę
My mamy towar, oni becel
Jadę, jadę, trasą lecę
My mamy towar, oni becel
Jadę, jadę, trasą lecę
My mamy towar, oni becel
Jadę, jadę, trasą lecę
My mamy towar, oni becel
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.