[Intro]
Wszystkie chuje z całych sił
[Zwrotka 1]
Czasem życie jest jak pistolet, który przykładasz sobie do bańki
Blink jest, fingiel na fingier, fingier na cyngiel, bang i koniec balangi
Ranking takich jak ja, kolesie, co chcą żyć życia pełnią
Proza życia? Jem ją. Chcę lecieć jak MJ
Micheal Jordan, nie Michael Jackson
Dobra, mamy najbę, ej, nie zdejmuj majtek, dziecko
Nie, nie, nie, z tego nic, kontroluję swój heavynizm (hedonizm)
Mam ze sobą beton diss, mój życia styl to na beton diss
Ty, ty nie deko nic, mało tego nie bujesz nic
Ta, tu jest schwitz[?], lecę, już nie ląduję dziś
Nie mam czasu dla strat, man, losuj od losu zdrapkę
Ja dostałem już rap ten i całe życie życiem naprawdę
[Refren] (x2)
Mokro w majtkach masz, na mic'a wjechał Tas na pełnym słejgu
O, pełen lans, Tas na pełnym słejgu
O, jeden wjazd, Tas na pełnym słejgu
Na pełnym słejgu
O jejku, jejku
[Zwrotka 2]
Może po to była ta przerwa? (Może po to to trzeba czerpać?) Może po to, by kasę trzepać
Potok czy strumień, nie styka, rozumiesz, swag, pompuję; cysterna
Życie się lepi #sperma, amerykański sen mam
Popatrz jak mi się spełnia, ej, flagi mam na poszewkach, swag
Budzę się gotów do życia, dzisiaj się leki kończą wariatom
Są tylko marną gończą chorągwią, a chcą napisać jak ja to
Boją się mówić co myślą, bo nie polubi ich towarzystwo te
Chcę tu zarabiać w chuj na czysto, rzeczywistość dyskotek
O, robimy bengery z Michem, chcemy za bengery mieć geld
Jeden tyś, drugi tyś, trzy, cztery, pięć, nieźle
Po co mam szczypać się, dwa cztery siedem trzy sześć pięć
Mam tą jazdę, będę Eldem, ty będziesz miastem, wyczyszczę cię
Wszystkie chuje z całych sił
[Zwrotka 1]
Czasem życie jest jak pistolet, który przykładasz sobie do bańki
Blink jest, fingiel na fingier, fingier na cyngiel, bang i koniec balangi
Ranking takich jak ja, kolesie, co chcą żyć życia pełnią
Proza życia? Jem ją. Chcę lecieć jak MJ
Micheal Jordan, nie Michael Jackson
Dobra, mamy najbę, ej, nie zdejmuj majtek, dziecko
Nie, nie, nie, z tego nic, kontroluję swój heavynizm (hedonizm)
Mam ze sobą beton diss, mój życia styl to na beton diss
Ty, ty nie deko nic, mało tego nie bujesz nic
Ta, tu jest schwitz[?], lecę, już nie ląduję dziś
Nie mam czasu dla strat, man, losuj od losu zdrapkę
Ja dostałem już rap ten i całe życie życiem naprawdę
[Refren] (x2)
Mokro w majtkach masz, na mic'a wjechał Tas na pełnym słejgu
O, pełen lans, Tas na pełnym słejgu
O, jeden wjazd, Tas na pełnym słejgu
Na pełnym słejgu
O jejku, jejku
[Zwrotka 2]
Może po to była ta przerwa? (Może po to to trzeba czerpać?) Może po to, by kasę trzepać
Potok czy strumień, nie styka, rozumiesz, swag, pompuję; cysterna
Życie się lepi #sperma, amerykański sen mam
Popatrz jak mi się spełnia, ej, flagi mam na poszewkach, swag
Budzę się gotów do życia, dzisiaj się leki kończą wariatom
Są tylko marną gończą chorągwią, a chcą napisać jak ja to
Boją się mówić co myślą, bo nie polubi ich towarzystwo te
Chcę tu zarabiać w chuj na czysto, rzeczywistość dyskotek
O, robimy bengery z Michem, chcemy za bengery mieć geld
Jeden tyś, drugi tyś, trzy, cztery, pięć, nieźle
Po co mam szczypać się, dwa cztery siedem trzy sześć pięć
Mam tą jazdę, będę Eldem, ty będziesz miastem, wyczyszczę cię
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.