[Refren]
Dodaj gazu, ale spokojnie
Diabeł siedzi nam na ogonie
Tylko kiedy siedzisz koło mnie
Żadna kurwa nas nie dogoniat
Dodaj gazu, ale spokojnie
Diabeł siedzi nam na ogonie
Tylko kiedy siedzisz koło mnie
Żadna kurwa nas nie dogoniat
[Zwrotka 1: Rado Radosny]
"Tranquillo" - powiedział mi Carlito
Dlatego redukuję, kładę łokieć na Carrington
Zarabiam na lastryko, zarabiam na antrykot
Maroko, plastelina na pożegnanie z Afryką
"Tranquillo" - powiedział mi amigo
Mogłem skończyć we Wronkach, a nie byłem za Amicą
Może na spokojnie, teraz przejmuję klawikord
Bo nie ma po co latać w koło z chujem jak Palikot
[Zwrotka 2: Astek]
Dziewczyno, tranquillo
Jak kraść, to gazylion
Jak blask, to wampirom
Jak bank, to z familią
Grubą rybę mam już na muszce
Oddaję ten łańcuch jak Koundé
Stopy na deskę, fotel w tył i odpocznij
Zaleję 95, bo to był dobry rocznik
Spójrz mi w myśli i serce
Jedyne co mogę Ci dać to wszystko i więcej
Dodaj gazu, ale spokojnie
Diabeł siedzi nam na ogonie
Tylko kiedy siedzisz koło mnie
Żadna kurwa nas nie dogoniat
Dodaj gazu, ale spokojnie
Diabeł siedzi nam na ogonie
Tylko kiedy siedzisz koło mnie
Żadna kurwa nas nie dogoniat
[Zwrotka 1: Rado Radosny]
"Tranquillo" - powiedział mi Carlito
Dlatego redukuję, kładę łokieć na Carrington
Zarabiam na lastryko, zarabiam na antrykot
Maroko, plastelina na pożegnanie z Afryką
"Tranquillo" - powiedział mi amigo
Mogłem skończyć we Wronkach, a nie byłem za Amicą
Może na spokojnie, teraz przejmuję klawikord
Bo nie ma po co latać w koło z chujem jak Palikot
[Zwrotka 2: Astek]
Dziewczyno, tranquillo
Jak kraść, to gazylion
Jak blask, to wampirom
Jak bank, to z familią
Grubą rybę mam już na muszce
Oddaję ten łańcuch jak Koundé
Stopy na deskę, fotel w tył i odpocznij
Zaleję 95, bo to był dobry rocznik
Spójrz mi w myśli i serce
Jedyne co mogę Ci dać to wszystko i więcej
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.