[Refren: Paluch]
Ziomy idą spać, mordo, gdy zapieje kogut
Orient jak na Chinatown, gdy na dzielni spokój
Ciągle pod naciskiem, my walczymy jak Szogun
Tutaj gdzie na misce ryżu hodują armię robotów
Ziomy idą spać, mordo, gdy zapieje kogut
Orient jak na Chinatown, gdy na dzielni spokój
Ciągle pod naciskiem, my walczymy jak Szogun
Tutaj gdzie na misce ryżu hodują armię robotów
[Zwrotka 1: Kali]
Ludzie walczą jak koguty w małym Chinatown
Nikt nie szuka tu pokuty, szukają na gram
Sztuki chcą na Fendi buty, od Burberry szal
Klękają do katany sztuki za instagramowy lajk
Rozpierdalam track jak Hiroszimę
Potargałem dawno wilczy bilet
A jak ziomek lecę w trasę to mi płacą za godzinę
Gejsza chce mi zrobić laskę, sio, mam żonę i rodzinę
Gramy se w chińczyka, tobie bije gul, ej
Gramy od Chińczyka takie świeże jak ten strój, ej
Ziomek, weź nie wnikaj, bo dostaniesz mordy kociej
Nawet jak nie lubisz to przypierdol se w gablocie
Daję na beaty te słowa gorące, je mieszam, je mieszam, je mieszam jak wok
Słyszy teściowa znowu nowe hity, a córa mi mówi, że totalny siok
To leci dla ciebie, ziomali, ekipy, ze szkołą nową ja buduję kładkę
Z Żabą palę Chinese Kush, z Palcem piję sake
Ziomy idą spać, mordo, gdy zapieje kogut
Orient jak na Chinatown, gdy na dzielni spokój
Ciągle pod naciskiem, my walczymy jak Szogun
Tutaj gdzie na misce ryżu hodują armię robotów
Ziomy idą spać, mordo, gdy zapieje kogut
Orient jak na Chinatown, gdy na dzielni spokój
Ciągle pod naciskiem, my walczymy jak Szogun
Tutaj gdzie na misce ryżu hodują armię robotów
[Zwrotka 1: Kali]
Ludzie walczą jak koguty w małym Chinatown
Nikt nie szuka tu pokuty, szukają na gram
Sztuki chcą na Fendi buty, od Burberry szal
Klękają do katany sztuki za instagramowy lajk
Rozpierdalam track jak Hiroszimę
Potargałem dawno wilczy bilet
A jak ziomek lecę w trasę to mi płacą za godzinę
Gejsza chce mi zrobić laskę, sio, mam żonę i rodzinę
Gramy se w chińczyka, tobie bije gul, ej
Gramy od Chińczyka takie świeże jak ten strój, ej
Ziomek, weź nie wnikaj, bo dostaniesz mordy kociej
Nawet jak nie lubisz to przypierdol se w gablocie
Daję na beaty te słowa gorące, je mieszam, je mieszam, je mieszam jak wok
Słyszy teściowa znowu nowe hity, a córa mi mówi, że totalny siok
To leci dla ciebie, ziomali, ekipy, ze szkołą nową ja buduję kładkę
Z Żabą palę Chinese Kush, z Palcem piję sake
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.