[Verse 1]
Telefon dzwoni, próbuję spać
Moje demony mówią coś w snach
Budzą mnie, kurwa, muszą mnie znać
Nie wiem, czy śnię, może to kac
Otwieram oczy, przecieram je
Poprzedniej nocy kłania się dzień
Musiałem ćpać albo wlać tyle
Że nie wiem, gdzie byłem, zgubiłem się
Czasami chciałbym być tak
Ekonomiczny jak fura na gaz
I paść po dwóch piwkach, jak wczoraj
Myślę, że gdzieś po drugim pół litra na twarz
Szybko znika tam czas
Pamięć i hajs, wiem, że to znasz
Miasto i kraj, w którym mieszkasz
W godle jest orzeł, więc musi być reszka
Na moim koncie brakuje zera
W mojej pamięci znikło sześć godzin
Nie było łóżka, lecz był tam materac
A ja pamiętam tylko jej nogi
Zbieram ciuchy z podłogi w łazience
W lustrze widzę jakiegoś odmieńca
Wszędzie sińce, a ręce i palce
Dają do myślenia jak krew w umywalce
2KC popijam wodą
Jakbym zacierał ślady po walce
Gdzie są klucze do samochodu
Kurwa, jak ja wróciłem do domu?
Telefon dzwoni, próbuję spać
Moje demony mówią coś w snach
Budzą mnie, kurwa, muszą mnie znać
Nie wiem, czy śnię, może to kac
Otwieram oczy, przecieram je
Poprzedniej nocy kłania się dzień
Musiałem ćpać albo wlać tyle
Że nie wiem, gdzie byłem, zgubiłem się
Czasami chciałbym być tak
Ekonomiczny jak fura na gaz
I paść po dwóch piwkach, jak wczoraj
Myślę, że gdzieś po drugim pół litra na twarz
Szybko znika tam czas
Pamięć i hajs, wiem, że to znasz
Miasto i kraj, w którym mieszkasz
W godle jest orzeł, więc musi być reszka
Na moim koncie brakuje zera
W mojej pamięci znikło sześć godzin
Nie było łóżka, lecz był tam materac
A ja pamiętam tylko jej nogi
Zbieram ciuchy z podłogi w łazience
W lustrze widzę jakiegoś odmieńca
Wszędzie sińce, a ręce i palce
Dają do myślenia jak krew w umywalce
2KC popijam wodą
Jakbym zacierał ślady po walce
Gdzie są klucze do samochodu
Kurwa, jak ja wróciłem do domu?
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.