[Wejście 1 - Roka - temat "Siedem grzechów głównych"]
Powodzenia GML, choć każdy ma dość, tych podwójnych
Siedem grzechów głównych, GML jest ósmym
Ej dokładnie ziomuś, ja rozjebię grę
Jadę cię jak TGV, jebać GML, publika mnie więcej chce
Ziomuś, ty tak nie umiesz
Chociaż nieźle się produkujesz
Napierdalam tutaj ziomuś, jadę jest wściekła liryka
Za ten flow chyba pójdę do piekła
Dokładnie tak ziomuś, czas oprzytomnieć
Ty piszesz, jak Mojżesz
Ktoś tak nawijał chyba wcześniej, chyba wcześniej
Ty napierdalasz tutaj, łapiesz chyba zwieszkę
Łapiesz zawieszkę, jadę skurwysyna
To jest mój free z góry Synaj
[Wejście 2: GML - temat "Siedem grzechów głównych"]
W sumie to ja wolnym zjadam, w klubie dupa
Już zjedzony, no to mówię pycha
No i wiadomo, że mam tu trochę punchem daru
Ty przyszedłeś tutaj raczej [?]
Umiaru, no i w sumie MONAR-u też
No bo on lubi dawać w żyłę, to taki jego sekret jest
No i daję to wersem w klubie
Bo przy tej dziwce to ja jestem tutaj Belzebubem
No bo to jest w sumie zwykły pedał wzruszę
I mi za dwa złote kurwa sprzedał duszę
No i lecę tutaj wersem [?]
Ni odziałem go gdy zabrakło, sprzedał za szatnię
No wiadomo, że cisnę durny teren
A ty idź handluj z Lucyferem
Powodzenia GML, choć każdy ma dość, tych podwójnych
Siedem grzechów głównych, GML jest ósmym
Ej dokładnie ziomuś, ja rozjebię grę
Jadę cię jak TGV, jebać GML, publika mnie więcej chce
Ziomuś, ty tak nie umiesz
Chociaż nieźle się produkujesz
Napierdalam tutaj ziomuś, jadę jest wściekła liryka
Za ten flow chyba pójdę do piekła
Dokładnie tak ziomuś, czas oprzytomnieć
Ty piszesz, jak Mojżesz
Ktoś tak nawijał chyba wcześniej, chyba wcześniej
Ty napierdalasz tutaj, łapiesz chyba zwieszkę
Łapiesz zawieszkę, jadę skurwysyna
To jest mój free z góry Synaj
[Wejście 2: GML - temat "Siedem grzechów głównych"]
W sumie to ja wolnym zjadam, w klubie dupa
Już zjedzony, no to mówię pycha
No i wiadomo, że mam tu trochę punchem daru
Ty przyszedłeś tutaj raczej [?]
Umiaru, no i w sumie MONAR-u też
No bo on lubi dawać w żyłę, to taki jego sekret jest
No i daję to wersem w klubie
Bo przy tej dziwce to ja jestem tutaj Belzebubem
No bo to jest w sumie zwykły pedał wzruszę
I mi za dwa złote kurwa sprzedał duszę
No i lecę tutaj wersem [?]
Ni odziałem go gdy zabrakło, sprzedał za szatnię
No wiadomo, że cisnę durny teren
A ty idź handluj z Lucyferem
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.