[Intro: Sentino]
Sentino, Zabójstwo Liryczne, skurwysynu 2 0 1 4
Dziki Wschód, Get Money Live Life, The Duc De Pologne to ja
A wy peruki, rajstopy, haha, La Familia, ja tu alles ok papi
[Zwrotka 1: Sentino]
Pendejo, pendejo, pendejo to frajer
Ty z tą chujową bajerą opowiedz mi, gdzie się nadajesz
W Meksyku to zjedzą ci serce i głowę jak steka na talerz
Położą, przeniosą wasabi na tace, los cercos [?]
Z kim chcesz teraz skończyć, poczekaj lepiej aż zacznę
Senti jest na Warszawce, zapraszam was tu na kawkę
Moi koledzy to mają po 60 lat i pseudonim
I wiedzą, że jestem wariatem, bo wiedzą że pan Bóg mnie chroni
Przybijam tu pionę z wszystkimi i tymi co znasz z gazet
I każdy ci powie, że z Sebek to człowiek i ma talent
Rób tą muzykę, mi mówią jak zwykle, więc robię ją w końcu
W zeszłym roku mi sześciu ziomków zmarło, Boże już odpuść
Nie ma tu grubszej więzi niż krew
Pieniądze to nic, wszędzie coś jest , każdy coś chce
Aż cię dopadną w domu jak śpisz
Mój biznes to ulica jak Brazylia
La Familia, Wawa płonie jak Libia
[Refren: Sentino] x2
La Familia, La-La Familia
La Familia, La-La Familia
La Familia, La-La Familia
Dziki wschód skurwysynu, La Familia
Sentino, Zabójstwo Liryczne, skurwysynu 2 0 1 4
Dziki Wschód, Get Money Live Life, The Duc De Pologne to ja
A wy peruki, rajstopy, haha, La Familia, ja tu alles ok papi
[Zwrotka 1: Sentino]
Pendejo, pendejo, pendejo to frajer
Ty z tą chujową bajerą opowiedz mi, gdzie się nadajesz
W Meksyku to zjedzą ci serce i głowę jak steka na talerz
Położą, przeniosą wasabi na tace, los cercos [?]
Z kim chcesz teraz skończyć, poczekaj lepiej aż zacznę
Senti jest na Warszawce, zapraszam was tu na kawkę
Moi koledzy to mają po 60 lat i pseudonim
I wiedzą, że jestem wariatem, bo wiedzą że pan Bóg mnie chroni
Przybijam tu pionę z wszystkimi i tymi co znasz z gazet
I każdy ci powie, że z Sebek to człowiek i ma talent
Rób tą muzykę, mi mówią jak zwykle, więc robię ją w końcu
W zeszłym roku mi sześciu ziomków zmarło, Boże już odpuść
Nie ma tu grubszej więzi niż krew
Pieniądze to nic, wszędzie coś jest , każdy coś chce
Aż cię dopadną w domu jak śpisz
Mój biznes to ulica jak Brazylia
La Familia, Wawa płonie jak Libia
[Refren: Sentino] x2
La Familia, La-La Familia
La Familia, La-La Familia
La Familia, La-La Familia
Dziki wschód skurwysynu, La Familia
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.