0
I nie zmienia się nic... - Slums Attack
0 0

I nie zmienia się nic... Slums Attack

I nie zmienia się nic... - Slums Attack
[Intro: Peja]
Nie zmienia się nic
Nie zmienia się nic, nic, nic
Dalej trzeba żyć

[Zwrotka 1]
Wszystko wkurwia dookoła egzystować dalej trzeba
Nie wołam o pomstę do nieba tutaj nie ma przebacz!
Podejdź do nas, weź zobacz, to życia szkoła
Uliczna ostoja czasami chroni jak zbroja
Kiedy indziej naraża, bo czasami tak sie zdarza
Nie rwę kartek z kalendarza jak ludzie na zasiłku
Bida na kresce w spożywczym, żywność na zapisy w notesiku
Lub zeszycie, tak życie idzie
Tak się toczy, życia dramatyczne losy!
Smutne chwile plus kałuża łez, nie trzeba łżeć jak pies
Znów kolejny rzucam wers, bo znów się napatrzyłem
Nie pytaj z kim, gdzie byłem, swoje kurwa przeżyłem
Obserwacja na stałe, pierdolę gorzkie żale
Niczego nie żałowałem nawet, gdy żałować chciałem
Kolejny pijany balet, tyle wad ile zalet
W tym stanie zawsze walę, frustracja bije w zenit
Ważny każdy grosz w kieszeni w boju niezwyciężeni
Bezlitosna rzeczywistość, w tych realiach trzeba przeżyć!

[Refren]
I nie zmienia się nic, dalej trzeba żyć!
I nie zmienia się nic!
I nie zmienia się nic dalej trzeba żyć!
Ja tak to właśnie widzę, może ty widzisz różnicę?
I nie zmienia się nic, dalej trzeba żyć!
I nie zmienia się nic, nic!
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?